Postanowienia dietowe
Jednym z moich noworocznych postanowień było przejście na zdrową dietę. Jak do tej pory idzie mi różnie, nie zawaliłam jakoś strasznie ale mogłoby być lepiej. Pomyślałam, że sprecyzuję sobie parę prostych zasad, na których ta moja dieta będzie się opierać. Wynikają one po części z tego, czego się przez lata dowiedziałam o odchudzaniu, ale przede wszystkim z moich obserwacji własnego organizmu - wiem, co pomaga mi chudnąć. Dlatego też np nie ograniczam owoców, mimo że są w nich cukry i w większości znanych diet trzeba na nie bardziej uważać.
A zatem... w mojej diecie mogę jeść:
- warzywa w każdych ilościach (najlepiej nieprzetworzone)
- owoce (muszę uważać tylko na winogrona)
- kiełki
- kotlety sojowe
- codziennie jeden jogurt
- czasem chude mięso drobiowe
- ryby
- zupy (bez makaronów, śmietany, itd)
- ciemną kaszę, ciemny ryż
- nie jem żadnego pieczywa, okazyjnie Wasa
- piję dużo wody i zielonych herbat
- suplementy diety (ale bez przegięć ;)
- ze słodyczy tylko czekoladę - ale w małych ilościach i tylko czasami
- codziennie jem śniadania
Nie liczę kalorii, ale zwracam uwagę by nie jadać wieczorami. Ostatni posiłek powinien być lekki (zupa, owoc, warzywa).
Co sądzicie o moich zasadach? Macie pomysł, co tutaj jeszcze dopisać? :)
Ja w ogóle zrezygnowałam z pieczywa, gdyż po nim strasznie tyję. Nie jem również chipsów i słodyczy. Codziennie jem sałatkę z sałaty (mieszanka sałat), 2 łyżki kukurydzy, troszkę fety dla smaku (12%) i ziarnami słonecznika. Dorzuć do swojego spisu orzechy i właśnie ziarna- słonecznik, siemię lniane, pestki dyni:)
OdpowiedzUsuńDobra myśl, orzechy i ziarna są bardzo zdrowe a na dodatek bardzo je lubię :)
UsuńMoże jakieś ćwiczenia i np 1litr wody dziennie ;)?
OdpowiedzUsuńDokładnie, dużo płynów to podstawa:)
UsuńJa tam stawiam na ćwiczenia, dieta to nie moja bajka, za bardzo kocham jeść :>
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam problemów z dietą, a raczej powinnam przytyć - dla mnie tu jest kłopot i to wcale nie błahy...
OdpowiedzUsuńduuuuużo wody i co najmniej 1 szklanka przed każdym posiłkiem ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie byłam na diecie dlatego nic nie doradzę ;)
OdpowiedzUsuńale życzę wytrwałości :)
ja do rozsądnej diety (polegającej przede wszystkim na ograniczeniu ilości ;) ) dołożyłam spacery :) to znaczy, tam gdzie nie muszę JECHAĆ po prostu idę :) świetna sprawa, polecam :)
OdpowiedzUsuńU mnie z takimi postanowieniami noworocznymi na zdrową dietę to bardzo ciężko jeszcze nigdy nie wytrwałam... ale to wszystko tak pięknie wygląda ;) wytrwałości :))
OdpowiedzUsuńczerwoną herbatkę może? Też się biorę za siebie - ćwiczę 3x w tygodniu, codziennie chodzę na spacery z psem, jem 5 posiłków a najpóźniej po 18 poza tym zaczynam się uczyć planowania - Polecam książkę Sztuka Planowania D.Loreau :)
OdpowiedzUsuńbardzo mądre i zdrowe postanowienia ;)
OdpowiedzUsuńja nie zasmucam swojego organizmu dietami :) jem to co lubię :D nie odmawiam sobie niczego :) za to dużo się ruszam, piję dużo wody i herbatek ziołowych i dużo się uśmiecham- działa :D
OdpowiedzUsuńMnie też taka dieta przydałaby się ale jeszcze nie zaczęłam...:)
OdpowiedzUsuńNie stosuję diety, raczej zwracam uwagę na jedzenie plus dużo wody. Ćwiczenia czy aktywność fizyczna to dobra rzecz, ale warto robić to z głową. Czasami można narobić więcej szkody niż pożytku dlatego też nie jestem zwolenniczką samodzielnej zabawy. Chyba, że ktoś ma już wprawę i ćwiczył pod okiem instruktora.
OdpowiedzUsuńPodziwiam listę "mogę" ;)
OdpowiedzUsuńJa nie przetrwałabym na takiej diecie ;) Znikłabym chyba w kilka dni :D