DENKO - styczeń 2013


Moje pierwsze tegoroczne denko nie jest zbyt duże, ale zawsze coś :-) Tym razem będzie kilka kosmetyków, z którymi na dobre się pożegnam a także takie, do których chętnie wrócę. Będzie również kawałek kota :D Zapraszam.

EUCERIN Dermo Purifyer, żel oczyszczający oraz tonik (2x200ml) - bardzo lubię Eucerinki i świetnie mi się ich używa (zwłaszcza całej serii naraz - łącznie z kremem). TUTAJ możecie przeczytać moją recenzję całego zestawu. Kupię ponownie.

ZIAJA, Tintin, Maseczka antybakteryjna (60ml) - nie zrobiła mi nic złego, ale i nie zauważyłam żadnego pozytywnego efektu. Nic nie robi. Nie kupię już.

YVES ROCHER, Pure system, Oczyszczający żel peelingujący (15ml) - bardzo miłe zaskoczenie - peeling wydaje się drobny, delikatny dla skóry, ale po jego zmyciu twarz jest bardzo przyjemnie gładka. Ładnie pachnie, nie wysusza. Chętnie kupię znowu.

NOVACLEAR, Acne spot treatment (10ml) - żel punktowy na rozmaite niespodzianki, u mnie sprawdził się bardzo dobrze a poza tym jestem zaskoczona jego wydajnością. Moja recenzja - TUTAJ. Na pewno kupię!

AA, Eco, Krem do rąk z dynią (40ml) - całkiem dobry krem, fajnie nawilżał, ale był średnio wydajny a poza tym wolę intensywniej pachnące kremy do rąk. Raczej już nie kupię, zwłaszcza że to była limitowana edycja.

PharmaCF, Cztery Pory Roku, Balsam do ciała w piance (50ml) - spore rozczarowanie! Kupiłam go w celach podróżniczych, takie małe opakowanie znacznie fajniej się przewozi niż dużą tubę. Na początku bardzo mi się spodobał sposób aplikacji - balsam w postaci pianki dużo szybciej się rozprowadza. Zapach był w porządku - owocowy, trochę cukierkowy. Niestety z wydajnością tego balsamu jest tragedia - owszem, ja aplikuję jednorazowo raczej sporo, ale ta pianka skończyła mi się po jednym zastosowaniu! A nawet w trakcie. Dlatego więcej go nie kupię.

TEVA, Antidral (50ml) - bardzo skuteczny bloker, moją recenzję można przeczytać na bangla.pl, generalnie polecam i z pewnością kupię ponownie :)

AVA, Maseczka z ekstraktem z pomidora - sama dobroć dla mojej skóry. Maseczka ją nawilżyła, odprężyła i odżywiła. Zachęciła mnie też, by bliżej zapoznać się z ofertą tej firmy. Na pewno kupię znowu, choć bywa kiepsko z dostępnością ich produktów.

BIELENDA, Aloes, Serum + kompres (2 sztuki) - tej maski, a raczej zabiegu pielęgnacyjnego, używam regularnie i bardzo go sobie cenię, aloes dobrze na mnie działa. TUTAJ moja recenzja. Pewnie, że kupię :)



To by było na tyle :) Jak tam Wasze denkowanie? Znacie te kosmetyki?

Komentarze

  1. w ogole nie kojarzę tych kosmetykow, ale denko spore :) gratuluj zużyc :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  3. Spore denko :) Miałam krem do twarzy z AA Eco i bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna seria, zamierzam zapoznać się z pozostałymi kosmetykami :)

      Usuń
  4. Z tych kosmetyków miałam jedynie Antidral jak na razie jestem w trakcie testowania go :)
    A zainteresowała mnie ta maseczka z ekstraktem z pomidora :)

    OdpowiedzUsuń
  5. całkiem duże denko ;) nie znam żadnego z tych produktów :)
    Fajne to zdjęcie na którym widać główkę kotka :)) mam podobnego ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. antidral jest swietny używam go sporadycznie bo jakby wyleczył mi już problem potliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zachęciłaś mnie tymi maseczkami :)

    OdpowiedzUsuń
  8. sporawo!Nie miałam żadnego z tych kosmetyków :D

    OdpowiedzUsuń
  9. mało z nich znam, ale lepiej na pewno kota :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzę, że futro wkradło się w kadr :) A już miałam ochotę na ten balsam w piance, bo ogólnie balsamy PharmaCF z serii Venus czy CPR zrobiły na mnie dobre wrażenie.
    Zaintrygował mnie NOVACLEAR, idę poczytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balsam jako taki był bardzo ok, tylko pianka okazała się mało wydajna.

      Jak futro wciska się przed obiektyw to cóż zrobić? ;)

      Usuń
  11. Zachęciłaś mnie żelem punktowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Miałam Antidral,ale mi bardzo podrażnił skórę. Wyglądała jak poparzona:( Już na dobre zrezygnowałam z blokerów, bo do najzdrowszych nie należą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety zdaję sobie sprawę, ale ja muszę używać blokerów :( Nie znalazłam nic innego co byłoby równie skuteczne.

      Usuń
  13. O ja Cię! Już myślałam, że znalazłam coś dla siebie. Lubie takie wynalazki jak ten balsam w piance ale żeby się skończył po jednym użyciu... Toż to jakaś porażka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może mi się jakiś wadliwy trafił? Sama nie wiem, ale bardzo mnie to zdziwiło gdy się skończył...

      Usuń
  14. Miałam tonik z Eucerina - uważam go za naprawdę godny polecenia tonik dla cery trądzikowej; maskę tintn - podobnie jak u Ciebie, żadnego działania nie widziałam; antidral - trochę szczypał, wolę ziajowy bloker ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam ani jednego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  16. "Kawałek kota" najlepszy :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam niczego:) Kotek ciekawski:D

    OdpowiedzUsuń
  18. Tylko brać przykład :) a ja nie umiem...

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyglądam się Twoim zużyciom i nie widzę nic co byłoby u mnie ;)
    Sporo tego wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie żel punktowy również się bardzo dobrze sprawdza, chyba pierwszy raz mam preparat, który faktycznie działa.
    Co do antidralu, używali go moi rodzice, ja sama wolałam etiaxil, ale teraz wszyscy przerzuciliśmy się na bloker z Ziai :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wcale nie takie małe denko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. spore dno, u mnie z tym kiepsko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. seria eucerin srednio mi pasowala

    OdpowiedzUsuń
  24. Pokaźne denko!
    Ciekawi mnie ten żel z Eucerin, przyznam, że słyszałam o nim różne opinie, zarówno pozytywne jak i negatywne, cóż chyba muszę go sama wypróbować, zobaczymy jak podziała na moją twarz :)
    Pozdrawiam A.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dzięki Waszym komentarzom blogowanie sprawia mi wiele radości :)

Dziękuję za każdą opinię - Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne.

Zawsze też odwiedzam i czytam blogi swoich komentatorów.

Popularne posty z tego bloga

Testowanie produktów za darmo w internecie - co i jak?