Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2013

Sympatyczny jelonek ;)

Obraz
Od jakiegoś czasu testuję jelonkową gromadkę . Już od początku największe nadzieje wiązałam z żelem do mycia twarzy, ponieważ lubię i często używam tego typu kosmetyków. Co się okazało? Zapraszam do lektury :)

Drobiazg dla ust

Obraz
Nie przepadam za smarowaniem ust czymkolwiek, co nadaje im jakiś kolor. Wyjątek od tej reguły robię niezmiernie rzadko i to wyłącznie wtedy, gdy coś naprawdę mocno mnie zainteresuje. Natomiast jeżeli chodzi o sztyfty, pomadki i balsamy pielęgnacyjne, nie wyobrażam sobie bez nich życia. Używam ich stale, przez cały rok i zawsze mam przy sobie. Dziś napiszę o jednym taki drobiazgu, który wpadł mi w ręce niedawno za sprawą portalu i sklepu Uroda i Zdrowie.

Skoncentrowane nawilżenie

Obraz
Tak jak wspominałam wcześniej - zdecydowanie polubimy się z firmą Dermedic . Dziś kolejna recenzja pełnowymiarowego produktu, znalezionego we wrześniowym pudełku Shinybox:

Przegląd poczty [19]: Coś dla spojrzenia...

Obraz
Luty to najkrótszy miesiąc, a u mnie wyjątkowo obfituje w ciekawe kosmetyki do testowania :) Długo czekałam ale w końcu do mnie dotarła - przesyłeczka z tymi trzema pięknościami:

Postanowienia dietowe

Obraz
Jednym z moich noworocznych postanowień było przejście na zdrową dietę. Jak do tej pory idzie mi różnie, nie zawaliłam jakoś strasznie ale mogłoby być lepiej . Pomyślałam, że sprecyzuję sobie parę prostych zasad, na których ta moja dieta będzie się opierać. Wynikają one po części z tego, czego się przez lata dowiedziałam o odchudzaniu, ale przede wszystkim z moich obserwacji własnego organizmu - wiem, co pomaga mi chudnąć. Dlatego też np nie ograniczam owoców, mimo że są w nich cukry i w większości znanych diet trzeba na nie bardziej uważać. A zatem... w mojej diecie mogę jeść : - warzywa w każdych ilościach (najlepiej nieprzetworzone) - owoce (muszę uważać tylko na winogrona) - kiełki - kotlety sojowe - codziennie jeden jogurt  - czasem chude mięso drobiowe - ryby - zupy (bez makaronów, śmietany, itd) - ciemną kaszę, ciemny ryż - nie jem żadnego pieczywa, okazyjnie Wasa - piję dużo wody i zielonych herbat - suplementy diety (ale bez przegięć ;) -

Black Dress

Obraz
Niedawno pisałam o pilniku, który sprawdził się świetnie . Donegal , znany dotąd głównie z akcesoriów do manicure, wypuścił serię lakierów o nazwie Beauty shine . Seria składa się z 32 kolorów, a ja wybrałam sobie do testowania odcień 7122 - Black Dress .

Przegląd poczty [18]

Obraz
Chyba każda z nas, blogerek urodowych, uwielbia swojego listonosza, prawda? Tych przesyłek nie mogłam wprost się doczekać, i choć pogoda nie za bardzo pozwala na zrobienie sensownych zdjęć, czym prędzej się z Wami dzielę dobrymi wieściami...

Pilnik, który nie zrobi ci krzywdy

Obraz
Jeszcze się nie zdarzyło, żebym na tym blogu recenzowała jakiekolwiek akcesoria kosmetyczne - to będzie pierwszy raz :) Pamiętacie zestaw Donegal , który dostałam jakiś czas temu do testów? W jego skład wchodziło między innymi takie oto dwukolorowe cudo:

Peeling enzymatyczny od Dermedic

Obraz
Od jakiegoś czasu testuję wrześniowego Shinyboxa. W pudełku znalazłam między innymi dwa pełnowymiarowe kosmetyki firmy Dermedic i dzisiaj napiszę o jednym z nich. Zapraszam do lektury :)

Co mnie wkurza... czyli jak Creativemagazine "pożycza" sobie cudze zdjęcia - i nie tylko!

Obraz
 Chyba zacznę na tym blogu również notki z cyklu "Tak się nie robi" . Wkurzyłam się dzisiaj, napotykając w sieci twór o nazwie Creativemagazine . Czemu? Otóż wchodzę na bloga tego czegoś, a tam... ewidentnie ktoś próbuje zrobić coś na kształt akcji testowania u Maliny: Niby nic złego, można się inspirować... ale menu wygląda identycznie, nie zmieniono nawet nazw i kolejności zakładek (Akcje, Klub, Wymiany, Testuj z...). Dla porównania zobaczcie sobie jak to wygląda u Malinki : Jakby tego było mało, regulamin akcji testowania jest również skopiowany od Maliny ! Oto dowód: Regulamin Maliny - TUTAJ (przewińcie na fragment, gdzie zaczynają się podpunkty) Regulamin tego Creative-czegoś: Najgorsze jednak jest, że kradną również zdjęcia i to od różnych blogerek . Przykład pierwszy z brzegu - notka u nich: (adres notki: http://testujzcreativemagazine.blogspot.com/2013/02/benetint-lip-balm-spf-15-byszczyk-do.html ) Oryginał pierwszego zdję

Czekolada, która nie zrujnuje ci diety

Obraz
Dzisiaj będzie o czymś smakowitym, ale nie do jedzenia. Choć akurat nasza skóra może nieźle się odżywić :-) W jaki sposób? Za pomocą takiego jednego drobiazgu, który jakiś czas temu znalazłam w przesyłce od Urody i Zdrowia...

Ulubieniec prosto z Francji

Obraz
Z marką Vichy styczność mam od paru dobrych lat. Pamiętam, jak w "dzieciństwie" ;-) moja mama obdarowała mnie pierwszym Normadermem i tak się zaczęło. Do dziś uwielbiam zapach tego kremu, tak dobrze mi się kojarzy... Przez cały ten czas sprawdziłam wiele kosmetyków tej marki, trafiałam na lepsze i gorsze dla mojej cery, ale dziś będzie o takim, który bardzo mi się spodobał i chyba zostanie ze mną na dłużej.

Kawa na ławę ;)

Obraz
Dziś będzie o kolejnym kosmetyku z serii kawowej - ostatnio pisałam o olejku . Masło również bardzo przypadło mi do gustu, choć mam do niego kilka zastrzeżeń. Zapraszam do przeczytania recenzji :)

Przegląd poczty [17]: Aktualizacja przesyłkowa, czyli odrobina chwalipięctwa

Obraz
Ostatnio poszczęściło mi się w paru rozdaniach :) Paczki dotarły do mnie już jakiś czas temu, ale z racji wyjazdów nie miałam kiedy ich opisać. Zaczynamy :)

U Aśki na kawie... ;)

Obraz
...czyli  zestaw kawowy Joanna Naturia , który testuję już od jakiegoś czasu. Już na wstępie powiem, że bardzo się polubiliśmy. To świetne kosmetyki na co dzień. Zapraszam Was do przeczytania mojej recenzji, dziś napiszę o olejku.

Przegląd poczty [16]: Zapowiedzi testów

Obraz
Trochę zwlekałam z tą notką, ale to wyłącznie dlatego, że czekałam aż zza chmur choć na chwile wyjrzy słońce i uda mi się zrobić ładne zdjęcia. Niestety, jak dotąd pogoda jest mocno kapryśna a mój aparat takiej stanowczo nie lubi... Nie będę jednak załamywać rąk ;) zwłaszcza, że przede mną parę bardzo ciekawych testów. Oto te cuda:

DENKO - styczeń 2013

Obraz
Moje pierwsze tegoroczne denko nie jest zbyt duże, ale zawsze coś :-) Tym razem będzie kilka kosmetyków, z którymi na dobre się pożegnam a także takie, do których chętnie wrócę. Będzie również kawałek kota :D Zapraszam. EUCERIN Dermo Purifyer , żel oczyszczający oraz tonik (2x200ml) - bardzo lubię Eucerinki i świetnie mi się ich używa (zwłaszcza całej serii naraz - łącznie z kremem). TUTAJ możecie przeczytać moją recenzję całego zestawu. Kupię ponownie. ZIAJA, Tintin, Maseczka antybakteryjna (60ml) - nie zrobiła mi nic złego, ale i nie zauważyłam żadnego pozytywnego efektu. Nic nie robi. Nie kupię już. YVES ROCHER, Pure system, Oczyszczający żel peelingujący (15ml) - bardzo miłe zaskoczenie - peeling wydaje się drobny, delikatny dla skóry, ale po jego zmyciu twarz jest bardzo przyjemnie gładka. Ładnie pachnie, nie wysusza. Chętnie kupię znowu. NOVACLEAR, Acne spot treatment (10ml) - żel punktowy na rozmaite niespodzianki, u mnie sprawdził się bardzo dobrze