Posty

Wyświetlanie postów z 2012

Sylwestrowo

Obraz
Nowy Rok tuż tuż. Pewnie większość z Was będzie szaleć na tanecznych imprezach, a część być może - tak jak ja - spędzi ten wieczór w domu, wśród rodziny. Piszę tę notkę przede wszystkim po to, by życzyć Wam dobrego roku. Niech się spełnią Wasze plany, niech będzie choć troszkę "z górki", niech starczy czasu nie tylko na obowiązki ale i chwile relaksu i zabawy. Niech 2013 zaskoczy nas czymś kilka razy - pozytywnie! Moje podsumowanie 2012 roku: Co się u mnie zmieniło przez ostatnie 12 miesięcy? - skończyłam studia i obroniłam się - zdałam egzamin na prawo jazdy (za pierwszym razem :) - znalazłam pracę jeszcze fajniejszą niż wcześniej (i z perspektywami) - założyłam bloga i wzięłam się na poważnie za testowanie kosmetyków - pierwszy raz byłam w Norwegii i we Włoszech (i już w styczniu jadę znowu :) - zakończyłam współpracę z destrukcyjną i nie szanującą ludzi osobą - nauczyłam się bardziej cenić to, co robię, i co potrafię - pierwszy raz w życiu zapisałam się n

Ulubieniec roku 2012

Obraz
Ponieważ Sylwester zbliża się wielkimi krokami i już za parę dni będziemy pisać daty z trzynastką na końcu, pomyślałam, że to najlepszy moment by napisać o kosmetyku, który okazał się dla mnie wielkim zaskoczeniem i całkowicie mnie zauroczył. Wspominałam o nim wielokrotnie na blogu oraz w komentarzach u Was, sądzę jednak, że zasługuje on na porządną recenzję:

Choinkowo

Obraz
Zazwyczaj nie dostaję w prezencie kosmetyków i tego typu kobiecych gadżetów. Może dlatego, że tak ogólnie mam raczej "męskie" zainteresowania (piszę w cudzysłowie, ponieważ osobiście nie wierzę w ten podział na męskie i damskie tematy - każdy robi co lubi) i niewiele osób wie, że moją pasją jest również testowanie kosmetycznych nowości. Ale mimo to, tym razem wśród moich choinkowych prezentów znalazło się parę drobiazgów:

Świąteczny czas + nowości do testowania

Obraz
Przygotowania do Świąt w pełni, u większości z Was pewnie już wszystko lśni wysprzątane (cóż, u mnie jeszcze nie ;), więc to najlepszy moment by życzyć Wam wszystkiego dobrego! Aby te Święta obdarzyły nas spokojem, pozwoliły zapomnieć o problemach, nacieszyć się obecnością rodziny i bliskich. No i oczywiście - jakżeby inaczej - życzę Wam też góry fajnych prezentów pod choinką :)

Oliwki w środku zimy?

Obraz
Nie, to nie jest notka o charakterze kulinarnym :) Będzie znowu o maseczkach. Tę recenzję odwlekam już bardzo długo (co widać po zdjęciach), a będzie to:

Zimowe spa

Obraz
Od samego początku testowania tego musu mam wrażenie, że to kosmetyk idealnie pasujący na zimę. Zapraszam do przeczytania mojej recenzji :)

Otulające masło-krem od Tołpy

Obraz
Kosmetyk, którego używanie to czysty relaks :) Co to takiego? Czytajcie dalej...

Antystresowo - borowinowo

Obraz
To będzie Malinowy tydzień :-) Niedawno pisałam o tym, jakie wspaniałości otrzymałam do testowania. Zestaw Tołpy testuję już od kilku dni i coraz bardziej jestem nim zauroczona. W dzisiejszym odcinku przedstawię Wam...

Wiosenna mgła pudrowa PAESE

Obraz
Postąpię przekornie, i mimo że za oknami zima, napiszę dziś o wiosennym kosmetyku. Na zdjęciach również nie będzie jeszcze śniegu... taka krótka wycieczka w cieplejsze czasy ;-)

Denko listopadowe + małe zakupy

Obraz
Znowu moje denko jest niewielkie. Ale niektóre z tych rzeczy po prostu nie chciały się skończyć... i odetchnęłam z ulgą, kiedy wreszcie się udało je zużyć. BeBeauty, Peeling drobnoziarnisty, 50ml - Jak dla mnie, to on wcale nie jest taki znowu drobnoziarnisty. Te drobinki są trochę zbyt ostre dla mojej twarzy i nawet przy regularnym stosowaniu nie zdołałam się do nich przyzwyczaić. Kolejna jego wada jest taka, że mimo tej ostrości, twarz po jego użyciu nie jest jakaś spektakularnie gładka. Trochę jest, ale po użyciu peelingu oczekuję bardziej widocznych efektów. Tragiczny nie był, do tego jest bardzo tani i bardzo wydajny, ale już go nie kupię . Ziaja Nuno, Maska z zieloną glinką, 60ml - Coś mam pecha ostatnio do Ziai. To kiedyś była jedna z moich ulubionych firm - dobra, polska i tania - a od jakiegoś czasu trafiam na same buble. Ta maseczka krzywdy mi nie zrobiła, ale nie odczułam również większych efektów jej stosowania, mimo zużycia całego opakowania. Jest tania, dosyć

Przegląd poczty [13]: Co dobrego listonosz przyniósł... :)

Obraz
Chyba niebawem zacznę nazywać mojego listonosza Świętym Mikołajem :-) Przyniósł w tym miesiącu same miłe rzeczy...

Witaminowy peel-off z acerolą

Obraz
Wygląda na to, że u mnie grudzień również jest "miesiącem maseczek" ;) Przed Wami kolejny algowy specyfik, który dostałam do testowania od Śliwek :

Algowa rewitalizacja :)

Obraz
Dziś napiszę o maseczce algowej, która sprawia, że skóra jest zregenerowana i odżywiona. Co to takiego? Gabinetowa maseczka peel-off rewitalizująca Od producenta: Maseczka rewitalizująca jest produktem profesionalnym przeznaczonym do wykonywania zabiegów w salonach kosmetycznych. Polecana jest do każdego rodzaju skóry. Swoim działaniem przywraca skórze twarzy blask i witalność. Składniki maseczki wspierają syntezę kolagenu przez co poprawia się elastyczność skóry, działają jako antyoksydanty oraz nawilżają skórę. Wskazania do rewitalizacji skóry: utrata jędrności, wiotkość skóry oznaki zmęczenia (przepracowanie, stres) niedotlenienie, niedożywienie skóry (palaczki tytoniu, ziemista cera) kondycjonowanie skóry po porodzie nawilżenie, przywrócenie blasku po okresie letnim (opalanie) zmarszczki podtrzymywanie efektów operacji liftingujących Podstawowe składniki maseczki: * Alginat - to ścianki komórek alg, które dzięki specjalnemu przetworzeniu mają p

Technologia wieku od AA

Obraz
Ostatnio bardzo maseczkowo zrobiło się na blogu, kontynuuję więc ten wątek. Kolejna maseczka, którą dostałam do przetestowania od Maliny to...

Regenerująca glinka od Eveline

Obraz
Niebawem znów czeka mnie dłuższy wyjazd, więc pełną parą biorę się za dalsze nadrabianie zaległości. A będzie to rzecz bardzo przyjemna, mianowicie recenzja kolejnej ciekawej maseczki :)

Algowe ujędrnianie

Obraz
Jakiś czas temu na blogu Śliwek-robaczywek wygrałam w konkursie na testerkę. Otrzymałam trzy maseczki algowe - i przedstawiam recenzję pierwszej z nich.

Niepozorny ale go lubię!

Obraz
Na moim blogu nie było jak dotąd recenzji kolorówki, mimo że oczywiście jej używam. W odróżnieniu od innych maniaczek jednak jestem minimalistką i moje kosmetyki kolorowe można policzyć na palcach jednej ręki, w dodatku trzymam się zwykle tych samych, ulubionych barw. Tusz do rzęs jest jednak niezbędnikiem również i u mnie, a dzisiejsza recenzja będzie dotyczyła maskary, której od jakiegoś czasu używam:

Denko październikowe + ziółka

Obraz
To się dopiero nazywa obsuwa ;-) Listopad już się kończy, a ja dopiero o październiku... Denko sfotografowałam już chwilkę temu, ale nie miałam czasu by siąść i opisać. Nie ma tego wiele, gdyż przez te wszystkie wyjazdy jakoś słabo mi idzie zużywanie. Szampon BingoSPA z odżywką, zielona herbata  Ten szampon to dla mnie spore zaskoczenie. Moje włosy są zupełnie niewymagające, jednak nawet mimo to cena 2,5zł za półlitrowy kosmetyk (była promocja w Tesco) wydawała mi się przegięciem. Zachęciły mnie recenzje na blogach więc zaryzykowałam, i okazało się to strzałem w dziesiątkę - szampon świetnie myje, nie wysusza, włosy rozczesują się po nim bardzo łatwo, a co najwazniejsze - nadaje im lekkości i objętości. Jedyne, co mi w nim nie pasuje, to zapach - w żaden sposób nie przypomina zielonej herbaty, kojarzy mi się wręcz z... przyprawą do ryb ;) Nie wiem dlaczego. Na szczęście czuć go tylko podczas mycia, na włosach się nie utrzymuje.  Czy kupię ponownie? TAK AVON Planet Spa, mas

Jesień... i TAG

Obraz
Lubię jesień. Jestem pewnie w mniejszości, ale gdy robi się coraz chłodniej a dzień powoli się skraca, ja czuję się coraz lepiej. Zawsze te chłodne miesiące w roku napawały mnie największą energią i chęcią działania. Na logikę, powinno być zupełnie na odwrót, a jednak... Może to dlatego, że nie przepadam za gorącem i letnie upały bardzo mnie wykańczają. Wolę jak jest trochę zimniej, trochę ciemniej. A gdy zaczyna się jesień i z każdym dniem na drzewach coraz więcej złotych liści, to już wiem, że niebawem będzie zima... i jakoś wracają mi siły :) Jesień zainspirowała mnie do pospacerowania z aparatem (a raczej telefonem) czego efekty możecie oglądać w tej notce. Ale żeby nie było zupełnie nietematycznie, odpowiem na pewien tag, którym oznaczyła mnie jakiś czas temu Malina oraz Julcik (cóż... ten "jakiś czas temu" to dokładnie miesiąc, ale lepiej późno niż wcale!) TAG: Moje włosy w pigułce Tag polega standardowo na udzieleniu odpowiedzi na 13 pytań. Zaczynamy

Owocowe odżywienie

Obraz
Nie mogłam się powstrzymać by nie przetestować jednej z maseczek, które znalazły się w paczuszce od Maliny. Ta zaintrygowała mnie najbardziej, dlatego poszła na pierwszy rzut: NONI CARE Regenerująca maseczka deluxe Od producenta: Maseczka w formie kremu przeznaczona do regeneracji i odżywienia skóry twarzy i szyi. Dzięki wysokiej zawartości naturalnych ekstraktów z owoców noni, acai, daktyli i granatów bogatych w witaminy (A, B1, B2, C), mikroelementy, polisacharydy i flawonoidy maseczka daje spektakularny efekt wygładzenia i rewitalizacji. Zawarte w ekstraktach owocowych α-hydroksykwasy (AHA) działają delikatnie złuszczająco i nawilżająco. Maseczkę można pozostawić na skórze bez zmywania (np. na noc), co pogłębi i przyspieszy efekt działania. Opakowanie: Typowe dla jednorazowych maseczek. Mieści w sobie 11ml i jak dla mnie mogłoby być podzielone na dwie porcje - tak duża ilość spokojnie wystarczy na dwa albo i więcej razy. Konsystencja: Kremowa, raczej gęsta

Karton zamiast konserwantów - kampania Streetcom

Obraz
Jakiś czas temu wystartowała nowa kampania Streetcomu ! Tym razem - TetraPak , a w głównej roli... karton. Ale zacznijmy od początku... Paczki ambasadorek Streetcomu zawsze są starannie przygotowane, nawet jeśli chodzi o samo pudełko :) Tym razem pudełko to jedno, wielkie, soczyste jabłuszko. Całkiem ciężkie :) Co mamy w środku? Kampania dotyczy kartonów, a co w nich możemy kupić? Oczywiście napoje oraz jedzonko :) Jak widać są to produkty różnych firm, łączy je jednak sposób zapakowania. Jak zawsze - oprócz produktów do testowania, Streetcom zapewnia swoim ambasadorkom również obszerne materiały na temat kampanii oraz ulotki do rozdania znajomym. Tym razem wśród materiałów informacyjnych znalazła się również paczka magnesów na lodówkę :) Prezentują się całkiem kolorowo, większość znalazła już swoich nowych wlaścicieli wśród moich rozmówców... Pewnie się zastanawiacie o co właściwie chodzi z tymi kartonami?  Główne hasło akcji to "Karton zamiast konserwan