Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2012

Ogłoszenia :)

Ponieważ muszę wyjechać na kilka dni, a dziś kończy się mój konkurs, zdecydowałam że: przedłużam zapisy do weekendu! W sobotę lub niedzielę ogłoszę wyniki i zwycięzców. Będzie ich więcej, ponieważ przyznam również nagrodę pocieszenia :) A już na początku najbliższego tygodnia szykuję dla Was nowy konkurs - będzie można wygrać możliwość przetestowania bardzo ciekawych produktów. I co najlepsze - zwycięzców będzie aż dwunastu! Potrzymam Was jeszcze chwilę w niepewności, co to takiego... Mam nadzieję, że lubicie niespodzianki? :)

Testowanie BIC - podsumowanie

Obraz
Jak już wiecie, za pośrednictwem portalu Bangla udało mi się dostać do testowania zestaw do golenia firmy Bic . W jego skład wchodziły cztery rodzaje maszynek (damskie: Soleil Bella, Miss Soleil, Flexi Lady oraz męskie - Flex 3 Comfort) oraz żel do golenia Soleil Lady. Spędziłam jakiś czas na testowaniu tych różności i moje ogólne wrażenie jest bardzo pozytywne. Są to produkty dobrej jakości a ich design jest przemyślany w ten sposób, by były wygodne w użyciu i praktyczne na codzień. Przekonałam się, że warto poświęcić nieco uwagi na wybór odpowiedniej maszynki dla siebie - nie wszystkie są takie same. Żel do golenia BIC Lady Soleil od samego początku mi się spodobał. Wydobyłam odrobinę na dłoń by sprawdzić jego zapach i konsystencję... i okazało się, że ta "odrobina" starczyła mi niemal na całą nogę. Żel jest niesamowicie wydajny i świetnie się rozprowadza. Nadaje odpowiedni poślizg maszynce i zmniejsza ryzyko podrażnień i skaleczeń. Do tej pory, jeśli zapomniałam

Novaclear ACNE Spot treatment

Obraz
Jakiś czas temu otrzymałam do testów Preparat punktowy ACNE Spot treatment od firmy Novaclear. Poużywałam sobie jak trzeba, już wiem co na jego temat myślę, więc nadszedł czas na recenzję. Opis producenta: Novaclear Acne Spot to preparat, który stosowany punktowo działa osuszająco na zmiany skórne, ponadto złuszcza je i oczyszcza oraz neutralizuje zaczerwienia i zapalenia na skórze. Preparat charakteryzuje się wyjątkową formułą, która odpowiada za występowanie działania osuszającego, złuszczającego i oczyszczającego. Zawarty w nim kwas salicylowy zwalcza bakterie i złuszcza naskórek, co powoduje odblokowanie porów. Produkt powinien być stosowany przez osoby borykające się z zaburzeniami skórnymi w postaci trądziku, bezpośrednio na istniejące zmiany skórne. Składniki aktywne: Kwas salicylowy (2%) działa antybakteryjnie i keratolitycznie, złuszcza delikatnie obumarły naskórek odblokowując pory.  Inflacin® skutecznie łagodzi zaczerwienienia oraz stany zapalne na skórze.

Relaks w dwóch krokach

Obraz
Pamiętacie o październikowej akcji maseczkowej? Ja tak, i dlatego wrzucam kolejną recenzję. Pojawi się również wszędobylski kot :-) ALOES Bezzapachowe Serum Łagodzące  + Kompres Przywracający Równowagę Skóry Bielenda Jak opisuje go producent?  Niezwykle delikatny i bezpieczny zabieg o silnym działaniu łagodzącym i regenerującym dla skóry wrażliwej i alergicznej. Zawartość ALOESU, D-PANTHENOLU oraz WITAMIN A+E niezwłocznie przywraca komfort i zdrowy wygląd skórze wrażliwej i alergicznej. Nie zawiera alergenów i sztucznych barwników 100% PRO ECO. Jeśli Twoja skóra jest skórą wrażliwą, alergiczną, podrażnioną i przesuszoną czynnikami zewnętrznymi, jeśli ma obniżoną jędrność i elastyczność; jeśli często masz uczucie pieczenia, ściągnięcia i dyskomfortu skóry – kosmetyki ALOES są idealne dla Ciebie. Co producent obiecuje jeśli chodzi o działanie? SERUM ŁAGODZĄCE: skutecznie koi skórę, łagodzi podrażnienia, likwiduje uczucie nieprzyjemnego pieczenia i dyskom

Przegląd poczty [11]: Nowości i przyjemności

Obraz
Znów dotarło do mnie kilka ciekawych rzeczy :) Zacznę jednak od paczki, która nie przyszła pocztą, a po którą musiałam sama się pofatygować do wcześniej wybranego sklepu Rossmann. Chodzi oczywiście o nagrodę, którą udało mi się wygrać w konkursie "Twój sposób na odchudzanie" (ha, co jak co, ale jeśli chodzi o teoretyczną stronę tracenia zbędnych kilogramów to jestem "miszczem" ;P). Nagrodę ufundowała firma ActivLab, która jest mi znana m.in. z różnych suplementów, których uzywałam ćwicząc na siłowni. Na zdjęciu widać trzy "fitdrinki" - napoje wspomagające odchudzanie, zawierające L-karnitynę, bezcukrowe. Dwa już wypiłam i muszę powiedzieć, że są bardzo dobre w smaku :) Do tego dołączona została skakanka z licznikiem - dla mnie bajer, nigdy takiej nie miałam. Może w ten sposób przekonam się wreszcie do skakanki, bo moja natura gracza sprawia, że jak coś jest wyrażone w cyferkach lub statystykach to bardziej chce mi się to robić :-) Te cudowności,

Mineralny peel-off

Obraz
Nie lubię mieć zaległości blogowych, bo później nie mogę odkopać się z tych wszystkich rzeczy, które mam do opisania i obfotografowania, nie mówiąc już o poodwiedzaniu wszystkich, których mam ochotę odwiedzić. Mam teraz remont w domu i dosłowne urwanie głowy! Jednak postanowiłam sobie, że nie odpuszczę i akcję maseczkową Maliny doprowadzę do końca, tak więc przedstawiam kolejną recenzję. Tym razem maseczka w niej przedstawiona to nie będzie mój hit... ale zobaczcie same. AVON Planet Spa, Greek seas peel-off mask with algae extracts Co napisał o niej producent?  Odswieżająca maseczka "greckie morza" z algami: fantastycznie odświeża oczyszcza i przywraca skórze równowagę zmniejsza widoczność porów Opakowanie: W estetycznym, oszczędnym graficznie kartoniku znajduje się tuba o pojemności 75ml. W używaniu jest bardzo wygodna, jednak podejrzewam, że pod koniec będą problemy z wydobyciem maseczki ze środka. Z drugiej zaś strony myślę, że to i tak najlep

Przeczytane we wrześniu

Obraz
W tym miesiącu trafiło mi się kilka książek, których lektura była niekłamaną przyjemnością :) Pewnie dlatego, że większość z nich należała do moich ulubionych gatunków - fantastyki i grozy. Dawno nie czytałam rosyjskiej fantastyki, z jakiegoś powodu omijałam tamtejszych autorów, choć przecież w przeszłości ilekroć sięgałam po prozę Kira Bułyczowa czy choćby Strugackich nigdy nie byłam zawiedziona. Od jakiegoś czasu Fabryka Słów postanowiła sięgnąć w te nieco zapomniane rejony i nakładem tego wydawnictwa ukazują się, oprócz autorów polskich, również tłumaczenia pisarzy ze Wschodu, a jako że jest to moje ulubione wydawnictwo prędzej czy później musiałam na coś trafić. Moja żona wiedźma to historia niezwykłego małżeństwa. Sierioża jest człowiekiem spokojnym, z zawodu poetą, członkiem Związku Literatów. Nigdy by się nie spodziewał, że urocza kobieta, którą pojmuje za żone, okaże się wiedźmą. Ta kwestia wychodzi na jaw rzecz jasna dopiero po ślubie, a historia porywa nas z sielskiego

Niepozorny skarb w kosmetyczce

Obraz
Aby stało się za dość Malinowej akcji maseczkowej , zacznę od recenzji jednej z moich ulubionych maseczek. Jest łagodna, naturalna i niedroga, nie znajdziecie jej jednak w każdym sklepie. Co to takiego?  Glinka biała - White Clay Kaolin Mask (JS Beaute) Wszystkie wiemy o zbawiennym działaniu glinek. Przede wszystkim są to kosmetyki całkowicie naturalnego pochodzenia, nie zawierają alergenów, działają przeciwzapalnie, przeciwbakteryjnie oraz nawilżająco. Glinki występują w wielu kolorach - kiedyś myślałam, że jest tylko biała, zielona i czerwona, ale jak się okazuje można kupić także czarną, żółtą, różową... ba! Gdzieś widziałam nawet czekoladową :-) Całe bogactwo kolorystyczne glinek jeszcze przede mną, tym razem skupię się na aktualnie przeze mnie używanej - i pokochanej - glince białej. Jak widać, maseczka ma postać białego proszku. Przed uzyciem trzeba go rozrobić z odrobią wody lub hydrolatu aż osiągnie odpowiednią konsystencję, niektórzy polecają również, aby dodać do

Denko - wrzesień 2012

Obraz
Aby tradycji stało się zadość wrzucam wrześniowe zużycia kosmetyczne. Nie ma ich zbyt wiele, lecz z każdym, nawet najmniejszym pudełeczkiem lądującym w koszu czuję się jakoś... lżej :) Nie lubię gromadzić zbyt wiele rzeczy (nie dotyczy to jedynie książek!), a zapasów kosmetycznych mam stanowczo zbyt wiele. Kot odwraca głowę, i nic dziwnego - w tym miesiącu pokończyły mi się akurat rzeczy, które są conajwyżej takie sobie. Zaczynajmy: Na początek micel, obok którego nawet kot przechodzi obojętnie. ZIAJA MED - płyn micelarny przebadany okulistyczne . Na opakowaniu napisano, że jest dwufunkcyjny, że skutecznie usuwa makijaż, przywraca naturalne pH i wyraźnie zmiękcza naskórek. Cóż... Faktycznie wydaje się być dość łagodny i odpowiedni dla wrażliwej skóry (nie ma parabenów, kompozycji zapachowej, alkoholu ani barwników) ale cóż z tego, skoro nie spełnia swojej podstawowej funkcji - słabo zmywa makijaż. Żeby faktycznie oczyścić twarz używając jedynie tego kosmetyku trzebaby porządni

Grejpfrutowa cudowność

Obraz
Z racji, że rozpoczął się nowy miesiąc, mam zaplanowanych kilka notek, które koniecznie muszę wrzucić na bloga - jak zwykle comiesięczne denko, przeczytane we wrześniu książki, no i jeszcze doszły recenzje maseczkowe w związku z Malinowym tagiem :) Tak więc - sporo do zrobienia, ale mimo to... Mimo to wrzucę coś nadprogramowego, co pewnie mogłoby poczekać, ale ten kosmetyk tak mnie zauroczył, że muszę się czymprędzej tym z Wami podzielić :)  Co takiego znajduje się pod tym fikuśnym wieczkiem? Czy któraś z Was już poznaje? Jeżeli tak, to jest szczęściarą, ponieważ w środku kryją się same cudowności. STENDERS - Grapefruitowy peeling solny Co mówi o nim producent: Ożywiający skórę peeling obudzi do życia Twoją skórę drobnymi solnymi granulkami. Energicznie wymasuje Twoją skórę, pomagając zachować jej jędrność. Dodaliśmy do niego cenne naturalne oleje i masła, dzięki czemu skórę pozostaje aksamitnie gładka. Poczuj radosne nuty olejku eterycznego z grejpfruta, który ożywi Twoj

Maseczkowy TAG

Obraz
Dzisiaj przeglądając blog Maliny trafiłam nowy, ciekawy tag o wiele mówiącej nazwie: PAŹDZIERNIK miesiącem maseczek ! Lubię maseczki (stosuję je regularnie 2-3 razy w tygodniu) więc z chęcią się przyłączam, licząc, że może będzie to pierwsza akcja blogowa, którą uda mi się przeprowadzić u siebie do końca :)  Celem tagu jest: - zachęcenie do chwili relaksu, aby zrobić coś tylko dla siebie, - zadbanie o swoją twarz bez względu na wszystkie obowiązki, - poprawienie swojego wyglądu, - wyrobienie sobie nawyku nakładania maseczki raz w tygodniu, - radość i duma ze swojego wyglądu. Zasady tagu: - umieść baner z linkiem do inicjatora tagu (czyli Malinki :) - umieścić zasady tagu w poście na swoim blogu, - napisz, kto Cię otagował, - zamieść raz w tygodniu recenzję co najmniej jednej testowanej maseczki, - otaguj minimum 5 osób. Powyżej bannerek całej akcji - prawda, że ładny? Nie będę tagować konkretnych osób, ponieważ nie każda z Was może mieć ochotę by przystąpić do takiej