Przegląd poczty [13]: Co dobrego listonosz przyniósł... :)

Chyba niebawem zacznę nazywać mojego listonosza Świętym Mikołajem :-) Przyniósł w tym miesiącu same miłe rzeczy...

Powyższy zestaw Tołpy dostałam do testowania od Malinki w ramach Malinowego Klubu. Kiedy otworzyłam kopertę miałam ochotę skakać do góry z radości - te kosmetyki są po prostu cudowne :) Pachną niesamowicie, wyglądają elegancko i ekologicznie... Niebawem usłyszycie o nich więcej na moim blogu.


Te wspaniałości wygrałam na blogu Magdy (Szpinakożerca :) w candy współorganizowanym przez sklep Lawendowa Mydlarnia. To również bardzo przyjemny zestaw, który chętnie będę testować i recenzować. Na co dzień używam wody różanej i nie wyobrażam sobie bez niej pielęgnacji, natomiast jeśli chodzi o olej kokosowy - postanowiłam, że zaczynam olejowanie i to regularne. Bez dwóch zdań! Muszę wziąć się za siebie :) Jak widzicie dostałam również sporo próbeczek i katalog firmy Madara. Nie miałam styczności jak dotąd z tymi kosmetykami, ale są to produkty ekologiczne i już sam ten fakt sprawia, że jestem nimi bardzo zainteresowana. Będę więc testować Krem głęboko nawilżający oraz Delikatne mleczko oczyszczające.

Tę książkę wygrałam w konkursie na blogu Smaki i Niesmaki. Interesują mnie rzeczy rozmaite a ten tytuł zapowiada się na ciekawą lekturę :)

Dostałam również próbkę nowego suplementu Avetpharmy - Skin Comfort. Zamawiać je można na facebooku...


...oraz próbkę Artro Protect, który chętnie wypróbuję, ponieważ regularnie zazywam tego typu kolagen by wzmocnić stawy.


Jak widzicie na zdjęciach - śniegu u mnie dostatek :) Lubię zimę i te białe widoki za oknem... gdyby tylko mój samochód również tak bardzo ją lubił jak ja i chciał odpalać za pierwszym razem, to byłoby perfekcyjnie :-)

Popularne posty z tego bloga