Black Dress

Niedawno pisałam o pilniku, który sprawdził się świetnie. Donegal, znany dotąd głównie z akcesoriów do manicure, wypuścił serię lakierów o nazwie Beauty shine. Seria składa się z 32 kolorów, a ja wybrałam sobie do testowania odcień 7122 - Black Dress.



DONEGAL
Beauty Shine
lakier do paznokci

Od producenta:

Nic tak nie poprawia nastroju kobiety jak odrobina koloru w życiu. Paleta lakierów Beauty Shine obejmuje 32 barwy – dłonie mogą zmieniać się jeszcze szybciej niż kobiece nastroje. Wypróbuj kolorową feerię barw Beauty Shine i zacznij żyć pełnią blasku!

Poznaj paletę kolorów Beauty Shine, dzięki użyciu nanocząsteczek usunięcie lakieru staje się bardzo proste i szybkie. Zastosowane przez nas składniki pozwalają na ultraszybki czas schnięcia.

Dzięki formule ECO, lakiery Beauty Shine są w pełni bezpieczne dla zdrowia, nie zawierają substancji szkodliwych, takich jak Toluen, Formaldehyd czy DBP.

Produkt nie pozostawia przebarwień na naturalnej płytce. Nanocząsteczki zawarte w produkcie pozwalają osiągnąć maksymalną trwałość do 5 dni bez odprysków i pęknięć. Nowoczesna samopoziomująca formuła gwarantuje, że lakier nie pozostawia smug, a jego nakładanie będzie dla Ciebie czystą przyjemnością.

Intensywny pigment gwarantuje, że jedna warstwa lakieru w pełni kryje naturalną płytkę paznokcia, a efekt połysku jest olśniewający.


Moje wrażenia:

Używając tego lakieru odkryłam, że ma on zarówno wady jak i zalety. Ciężko mi byłoby uznać go za mój kosmetyczny hit, z drugiej zaś strony z pewnością nie mogę powiedzieć, że jest zły. 

Podoba mi się zarówno wygląd buteleczki jak i to, że jest ona taka mała. 6ml zdążę spokojnie zużyć i lakier się u mnie nie przeterminuje ani nie wyschnie. Za to plus!

Minusem jest natomiast fakt, że aby poziom krycia lakieru był wystarczający, musiałam nałożyć dwie (cienkie) warstwy. Wiem, że pewnie wiele z Was zawsze tak robi, ja jednak mam spore wymagania pod tym względem - idealny lakier powinien kryć po jednej warstwie, bez smug.

Kolejny plus - lakier schnie dość szybko. A ja nie lubię tracić czasu...

Minus - trwałość. Gdy nie pokryłam go topem wytrzymywał maksymalnie 3 dni. Fakt, ja dłoni nie oszczędzam i każdy lakier przechodzi u mnie szkołę przetrwania, ale jednak odpryski już na drugi dzień od pomalowania to coś, co mnie absolutnie nie zadowala.

Plus - dobrze się zmywa. W przypadku ciemnych lakierów bywa z tym różnie, a z Donegalem nie ma problemu.

Minus - paleta barw, którą można zobaczyć na stronie Donegala znacznie odbiega od rzeczywistości w niektórych przypadkach... oczywiście nie w moim - czerń to czerń, tu się nic nie zmienia a wszystko jest takie jak możnaby oczekiwać :) ale jeżeli byłybyście zainteresowane zakupem innego koloru, polecam sprawdzić wzornik barw sporządzony przez Banglowiczki :-) 

Plus - pędzelek wygodny i odpowiedniej długości. Dobrze się nim maluje.

Minus - dostępność! Może być problem z odnalezieniem tych lakierów, no chyba, że przez internet.


Jak widzicie - plusów i minusów jest sporo, starałam się opisać je na tyle dokładnie by każda z Was mogła zdecydować, czy ten lakier będzie dla niej. Wszak różne rzeczy są dla różnych osób istotne (lub mniej), a niektóre z zalet sprawiają, że można przymknąć oko na wady. Mnie podoba się w tym lakierze szybkość schnięcia i wygoda aplikacji, jednak trwałość mnie zniechęca. Trudny orzech do zgryzienia ;)



A co dla Was jest najbardziej istotne jeśli chodzi o lakiery?

Popularne posty z tego bloga