Miodowa słodycz

Tę notkę dodaję z wyprzedzeniem. W chwili, gdy się ona ukazuje, jestem daleko poza zasięgiem komputera ;-) stąd też ciężko mi było przewidzieć, jaka np jest pogoda teraz, gdy to czytacie. W razie jednak gdyby zima nie odpuściła i wokół nadal było mrożno i szaro, mam dla Was coś bardzo wiosennego... jeden z kosmetyków, które dostałam w przesyłce od portalu Uroda i Zdrowie:




JOANNA, Z Apteczki Babuni
Odżywczy balsam do ciała dla skóry suchej
z proteinami mlecznymi i ekstraktem z miodu


Od producenta:

Skorzystaj z wieloletnich doświadczeń i mądrości pokoleń – poznaj sprawdzoną recepturę na skuteczną pielęgnację ciała. Balsam zawiera składniki aktywne, silnie pielęgnujące:
- ekstrakt z miodu – naturalne źródło węglowodanów, aminokwasów i witamin z grupy B, znacząco wpływające na poprawę elastyczności, sprężystości i miękkości skóry,
- proteiny mleczne - cenne źródło aminokwasów działających odżywczo, nawilżająco i ochronnie,
- mocznik - odpowiada za nawodnienie warstwy rogowej skóry, ułatwia wnikanie składników aktywnych w jej głębsze warstwy.

Odżywczy balsam do ciała przeznaczony jest do codziennego stosowania. Dzięki wyjątkowo dopracowanej recepturze, kosmetyk znakomicie rozprowadza się na skórze i szybko się wchłania, a użyte składniki aktywne wpływają na poprawę kondycji i wyglądu skóry.

W rezultacie jego stosowania uzyskasz:
- sprężystość i wyraźnie wygładzenie skóry,
- optymalną pielęgnację całego ciała,
- skórę gładką i miękką w dotyku.


Moje wrażenia:

Od samego początku byłam zachwycona zobaczywszy jego opakowanie, a raczej to, że butelka posiada dozownik (pompkę)! Taka forma jest dla mnie najwygodniejsza, uwielbiam kosmetyki w tego typu opakowaniach (niezależnie, czy to balsamy, czy np żele pod prysznic) i ubolewam, że wciąż mimo wszystko tak niewiele firm je stosuje. W tym przypadku, biorąc pod uwagę ogromną pojemność balsamu (pół litra), manewrowanie pozbawioną pompki butlą lub tubą byłoby bardzo niewygodne.

Jeżeli chodzi o projekt graficzny jako taki, niezbyt się wyróżnia. Owszem, jest spójny z całą serią i w miarę estetyczny, ale skoro to "Z Apteczki Babuni" to fajnie byłoby, gdyby producent zastosował tutaj jakiś charakterystyczny, vintage'owy design. Postarzane butelki to byłoby coś ;) Od razu kojarzyłoby się z czymś naturalnym, tradycyjnym. Teraz kojarzy się tylko nazwa serii.

Konsystencja kosmetyku jest typowo balsamowa - ani zbyt rzadka, ani zbyt gęsta. Można się nim szybko posmarować, jest też dosyć wydajny więc tak duże opakowanie starczy chyba na wieczność ;) Balsam nie wchłania się błyskawicznie, chwilę mu to zajmuje, więc najlepiej nadaje się moim zdaniem do zastosowania po wieczornej kąpieli, a nie wtedy gdy musimy szybko się ubrać i wyjść z domu.

Cechą, która od samego początku jest najbardziej zauważalna, jest jego zapach. Balsam pachnie tak jak możnaby się tego spodziewać - miodowo. Jest to zapach intensywny, długo pozostający na ciele. Jest ładny, choć nie mogę powiedzieć by był do końca w moim guście. Chyba wolę te mniej słodkie aromaty. Nie mogę za to doczekać się, aż wypróbuję wersję bzową balsamu - to jeden z moich ulubionych zapachów i uwielbiam kosmetyki tak pachnące...

Działanie balsamu po dłuższym, regularnym stosowaniu objawia się w wyraźnym zmiękczeniu skóry. Co istotne, zwróciłam szczególną uwagę na łokcie, gdzie wcześniej miałam szorstką, nieprzyjemną i wysuszoną skórę - balsam idealnie sobie z tym problemem poradził. Stosując go regularnie zapewniamy skórze odpowiedni, stały poziom nawilżenia, dzięki czemu jest miękka i elastyczna. Zauważyłam też efekt wygładzenia. Jest to kosmetyk w sam raz dla suchej skóry.


Opakowanie:  plastikowa butla z pompką, pojemność 500ml
Cena: 11zł
Dostępność: bardzo dobra - drogerie, internet
Czy kupię w przyszłości? Wypróbuję inne wersje zapachowe, zwłaszcza tę o zapachu bzu!


Znacie te balsamy albo coś innego z tej serii? Zaczynam coraz bardziej ją lubić :)

Komentarze

  1. nie lubię tej serii ani do włosów ani do ciała..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włosowych kosmetyków w ogóle nie znam z tej serii, ale te do ciała wręcz przeciwnie - bardzo polubiłam :)

      Usuń
  2. mam balsam do włosów w tej samej nucie zapachowej, pachnie wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. miałam szampon z tej serii i byłam bardzo ale to bardzo zadowolona:))
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny ten balsam, jak wykończę swoje mazidła to sobie go sprezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tej serii miałam tylko balsam do włosów i na początku był świetny.. później jakoś się znudził..

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używałam kiedyś balsamu do włosów tej marki , całkiem fajnie się sprawował. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam zapach miodu :) Nie miałam tego kosmetyku ale chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dzięki Waszym komentarzom blogowanie sprawia mi wiele radości :)

Dziękuję za każdą opinię - Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne.

Zawsze też odwiedzam i czytam blogi swoich komentatorów.

Popularne posty z tego bloga

Testowanie produktów za darmo w internecie - co i jak?