Dbamy o końcówki - GAL, Odżywka keratynowa w kapsułkach
Na moim blogu mieliście okazję obejrzeć już kilka różnych rodzajów kosmetyków w kapsułkach. Tym razem nie jest to produkt ani do twarzy, ani do ciała... jednak w znaczący sposób może usprawnić naszą pielęgnację na przykład podczas wyjazdów :) Zapraszam!
GAL, Odżywka keratynowa
w kapsułkach twist-off
Opis kosmetyku i skład INCI - na zdjęciu poniżej.
Moje wrażenia:
Lubię te kapsułki. Bardzo dużo wyjeżdżam, nie tylko latem, więc podstawą mojej kosmetyczki są produkty niewielkie i poręczne, które nie sprawiają problemu zarówno w transporcie jak i w wygodzie użytkowania podczas pobytu poza domem. Zawsze wolę zabrać takie małe coś, zamiast taszczyć pełnowymiarowe opakowanie danego kosmetyku. Kilka(naście) takich dużych opakowań i mój plecak mógłby drastycznie zwiększyć swoją wagę.
Od początku zaznaczę, że tych kapsułek nie używałam do końca zgodnie z ich zastosowaniem. Jest to produkt przeznaczony do pielęgnacji paznokci, brwi i rzęs, ja natomiast odkąd go zobaczyłam chciałam przetestować działanie na końcówki włosów.
Stosowałam te kapsułki po każdym myciu. Oczekiwałam, że preparat dobrze zabezpieczy końcówki włosów i będę go mogła używać zamiennie z olejkami czy jedwabnym serum. I się nie zawiodłam! Zawarty w ich składzie olejek rycynowy sprawił, że końce włosów były sprężyste, odżywione. Kosmetyk nie dociąża włosów, ale też i nie taka jest jego rola - tego oczekuję raczej po maskach. Podoba mi się wygląd końcówek przy regularnym stosowaniu odżywki keratynowej i z pewnością w przyszłości jeszcze do niej powrócę :)
Opakowanie tej odżywki kosztuje poniżej 10 zł a starcza na długo. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej - zerknijcie na stronę producenta. Myślę, że warto nabyć taki gadżet i sprawdzić jego działanie, szczególnie jeżeli macie ochotę wypróbować również efekty na paznokciach czy brwiach.
Jak Wam się podoba pomysł na taki produkt?
Skoro dobrze zabezpiecza końcówki to mam na niego ochotę.
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu bardzo dbam o końcówki i ten produkt okazał się skuteczny :)
UsuńJa bym chętnie wypróbowała coś do poprawienia kondycji moich paznokci
OdpowiedzUsuńW ten sposób powinno się tego produktu uzywać zgodnie z jego przeznaczeniem, więc warto spróbować :)
UsuńJa bym się obawiała,że zawarty olejek rycynowy jeszcze bardziej przesuszy już i tak zniszczone końce.
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie odczułam takiego efektu.
UsuńCHętnie je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWarto :)
Usuńduzy plus za poręczność :)
OdpowiedzUsuńW czasie podróży ta cecha jest bardzo ważna :)
UsuńHm nie wpadła bym na to, że te rybki na końcówki też stosować ;)
OdpowiedzUsuńTeż sama tego nie wymyśliłam - widziałam już gdzieś na blogu, że takie zastosowanie jest możliwe :)
UsuńRównież je stosowałam na końcówki i byłam bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOd dawna mam ochotę na te rybki :)
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła! :)
UsuńWidziałam już je na blogach ale nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńmyślałam o nich ale chyba zapach by mi przeszkadzał;p
OdpowiedzUsuńto samo chciałam rzec :D
UsuńMi kompletnie nie przeszkadzał ale to chyba kwestia indywidualna :)
Usuńwielokrotnie je widziałam na blogach, ciekawe :)
OdpowiedzUsuńChyba nie bez powodu... :)
Usuńczytałam pozytywne opinie na temat tego produktu.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzawsze znajdę u Ciebie coś cudownego co mnie zachwyci i po prostu muszę spróbować ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się :) Mam nadzieje że produkty które się u mnie sprawdziły spodobają się również Tobie :)
UsuńBardzo dużo o nich już słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji sama ich używać :)
OdpowiedzUsuńMoże czas się skusić? :)
UsuńMiałam kilka różnych rybek :).
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńFajna sprawa takie kapsułki.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńNigdy nie miałam takich kapsułek, ale po Twoich wrażeniach czuję się zachęcona do ich wypróbowania ;) ;) ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takich kapsułek, ale jestem ciekawa ich działania u mnie :-)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko spróbować i przekonać się :)
UsuńZainteresowały mnie te kapsułki :P mam fioła na punkcie zabezpieczania końcówek :P
OdpowiedzUsuńJa tak samo, staram się zawsze o nich pamiętać.
Usuńczytałam o nich na blogach... :)
OdpowiedzUsuńJa tez - dlatego chciałam sama spróbować :)
UsuńJeszcze nie miałam okazji testować takich kosmetyków - kapsułek.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię taką formę :)
UsuńŚmieszne te rybki, ale jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię te ich kosmetyki w kapsułkach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż kilka osób stosowało te kapsułki na włosy :) Fajnie, że się spisały :) Może kiedyś i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa miałam kapsułki pod oczy tej marki i byłam zachwycona, tymi też muszę się zainteresować :)
OdpowiedzUsuńTe pod oczy równiez miałam i w sumie też się skończyło na tym, że uzywałam ich nie do końca zgodnie z przeznaczeniem ;))
UsuńZ GAL miałam kapsułki z wiesiołkiem , ale były do stosowania od środka, działały. Natomiast te tutaj kapsułki z odżywką keratynową również widzę bardzo skuteczne.
OdpowiedzUsuńmialam z gal kiedys rybki zolte ale nie lubilam ich :P
OdpowiedzUsuńmam je i na razie do pazurków uzywam :)
OdpowiedzUsuńNo proszę :) czasem nie trzeba stosować kosmetyków zgodnie z przeznaczeniem ;) fajnie, że na tym polu też się sprawdziły :)
OdpowiedzUsuńLubię eksperymentować z innymi zastosowaniami :)
UsuńUwielbiam niekonwencjonalne wykorzystanie kosmetykow ! Brawo
OdpowiedzUsuńTworzę posta o analizie składów masek Biovax i potrzebuję zdjęcia maski Glamour Caviar, a widziałam je u Ciebie :) Mogłabym je użyć u siebie w poście z linkiem do Twojego bloga?
OdpowiedzUsuńJasne :)
UsuńPowinien sprawdzić się nieźle, w końcu to też włosy ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tymi kapsułkowymi kosmetykami. Przeszkadza mi ich forma :(
OdpowiedzUsuńJa z kolei uważam tę formę za plus, rewelacyjnie się sprawdza poza domem.
Usuń