Podręczny gadżet na wyjazd - Profarm Lębork, Antybakteryjny żel do rąk
Odkąd tego typu żele antybakteryjne pojawiły się na polskim rynku stale ich używam. Podczas przebywania poza domem nie zawsze jest możliwość umycia rąk, warto więc mieć przy sobie taki drobiazg, który pomaga w utrzymaniu czystości.
PROFARM LĘBORK
Antybakteryjny żel do rąk
Moje wrażenia:
Mimo, że takich żeli używam stale, pierwszy raz miałam do czynienia z produktem tej marki. Po przetestowaniu mogę powiedzieć, że w niczym nie ustępuje on kosmetykom bardziej popularnych czy droższych firm. Dobrze spełnia swoje zadanie.
Działa szybko - po użyciu nie musimy długo czekać, aż "wyparuje" ze skóry. Jest też bardzo wydajny, na jednorazową aplikację potrzeba go zaledwie odrobinę. Opakowanie 50ml powinno starczyć na dłuższy czas.
Często w przypadku takich żeli dyskusyjną sprawą jest ich zapach. Wiadomo - by skutecznie odkażać muszą zawierać alkohol. W tym przypadku alkoholowy zapach pojawia się na samym początku po wydobyciu produktu z butelki, jednak szybko zostaje zastąpiony bardziej neutralną wonią, by wreszcie zniknąć zupełnie. Na dłoniach nie pozostaje żaden zapach, są po prostu czyste i zdezynfekowane.
Podoba mi się, że żel nie spowodował u mnie przesuszenia dłoni. Mogę go śmiało polecić :)
A jakie żele antybakteryjne znajdują się w Waszych torebkach?
mam dwa tego typu żele, tylko nie wiem, w których torebkach:P
OdpowiedzUsuńJa mam jedną torebkę więc problem z głowy ;)
UsuńŻeli nie używam. Zawsze mam wrażenie klejących się rąk :)
OdpowiedzUsuńPrzy tym żelu tego na szczęscie nie zauważyłam.
Usuńoo przydałby się i mnie:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że on się każdemu przydaje :) Nigdy nie wiadomo kiedy będziemy w sytuacji potrzeby dezynfekcji rąk, a wody nie będzie.
UsuńTego nie znam, ale zawsze mam przy sobie żel antybakteryjny :)
OdpowiedzUsuńWarto mieć :)
Usuńtego nie używałam jeszcze, ale żele antybakteryjne to u mnie najważniejsza rzecz w torebce niestety przez swoje już właściwie zboczenie zawodowe ciągle ręce odkażam i myje, więc zużyłam już ich niezliczoną ilość i przetestowałam wiele marek ;)
OdpowiedzUsuńJa też staram się zawsze jakiś przy sobie mieć, bo z kolei bardzo dużo podróżuję i nie zawsze i nie w każdej sytuacji jest dostęp do bieżącej wody. Z takim żelem zawsze lepiej :)
UsuńLubię takie żele mieć w torebce, ale mam wątpliwości, czy to opakowanie (mam na myśli nakrętkę) jest wygodne w użyciu.
OdpowiedzUsuńMasz rację, niektóre z tych żeli mają szybsze w obsłudze otwarcia, ale z drugiej strony łatwiej mogą się przypadkowo otworzyć w torebce.
UsuńNa wyjazdy jak najbardziej takie produkty są przydatne :)
OdpowiedzUsuńNo pewnie :)
UsuńNie używam, a przydałby mi się czasami. :)
OdpowiedzUsuńLepiej mieć, nigdy nic nie wiadomo :)
Usuńrzadko używam tego typu produktów ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele antybakteryjne!!! Tego jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJa też, fajny wynalazek :)
UsuńJa uwielbiam Carexa, ale w wersji dla dzieci. Pachnie obłędnie, choć nie mogę stosować go często ze względu na problemy skórne na dłoniach :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Jeśli ma się wrażliwe dłonie to chyba nie należy często używać produktów z alkoholem. Carex dla dzieci musi mieć super zapach :)
Usuńja mam jeszcze z YR
OdpowiedzUsuńYR mam w planach :)
UsuńBardzo przydatny produkt
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
UsuńTaki produkt zawsze musi być w torebce :)
OdpowiedzUsuńNo ba!
UsuńZawsze mam :), teraz zaczęłam używać nowego, mało popularnego :)
OdpowiedzUsuńA jakiego to???
UsuńNie znam go ale przydałby mi się taki do torebki :D
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
Jakiś czas temu kupiłam coś podobnego, ale jakoś tak nie do końca mi przypadł taki gadżet do gustu, bo dłonie jakby mi się po nim kleiły, więc póki co tylko raz go użyłam i leży w szafce :P
OdpowiedzUsuńPo tym się nie kleją. Ja generalnie nie używam tych żeli zamiast mycia dłoni, tylko wtedy gdy jest to niemożliwe.
Usuńbede mieć go na uwadze
OdpowiedzUsuńU mnie to podstawa w torebce.
OdpowiedzUsuńZawsze mam przy sobie jakiś antybakteryjny żelik :) Tego nigdy nie widziałam.
OdpowiedzUsuńChyba nie jest tak dobrze z jego dostępnością, aczkolwiek jeśli trafisz gdzieś to polecam :)
Usuńmam coś takiego z Carexu:)
OdpowiedzUsuńmam ale z innej firmy :P
OdpowiedzUsuńtez taki zel to mój niezbędnik!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńja mam z Natury :D
OdpowiedzUsuńJa używam takich żeli tylko w ekstremalnych warunkach, typu podróż pociągiem czy tramwajem. A odkąd poznałam żele z B&BW, to nie chcę już żadnych innych firm :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie w takich sytuacjach się przydają :) BBW jeszcze nie miałam.
UsuńTego smyka nie znam, ale w moich zbiorach znajduje się Carex, Clean Hands i B&BW :-)
OdpowiedzUsuńŻelowa maniaczka z Ciebie! :)
UsuńNigdzie nie wychodzę bez żelu antybakteryjnego w torebce :) Bardzo przydatny kosmetyk. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńJa zawsze mam taki żel przy sobie ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie muszę jakiś kupić na wakacje, ale boję się, że przesuszy mi dłonie...
OdpowiedzUsuńTeż go mam i używam, podoba mi się że migusiem się wchłania :)
OdpowiedzUsuńTo jest duża zaleta, nie lubię czekać aż te żele "wyschną".
UsuńI chyba najfajniejsze że nie wysusza tylko nie dla mnie bo ja muszę czuć wodę, ale faktycznie taki antybakteryjny produkt powinno się mieć ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dla mnie też najlepszy sposób umycia rąk to z wodą, i tego nic nie zastąpi, ale żele są po to by uzyć kiedy wody nie ma :)
UsuńPrzydatny gadżet :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że nie wysuszył Twoich dłoni.Tego właśnie bym się obawiała stosując taki żel...
OdpowiedzUsuńDobrze,że nie wysuszył Twoich dłoni.Tego właśnie bym się obawiała stosując taki żel...
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie to, czego zapomniałam kupić na wyjazd! :p Chociaż miałam kiedyś taki żel z Oriflame i pozostawiał takie nieprzyjemne uczucie. Wcale nie czułam, żebym miała czyste ręce ;/
OdpowiedzUsuńWiadomo, że to nie jest takie uczucie jak po użyciu wody, ale zawsze lepiej mieć żel niż nie użyć niczego.
UsuńW mojej torebce to konieczność :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie produkty zwłaszcza w trakcie wyjazdów, a że najbliższy szykuje mi się we wrzesniu to na pewno się w niego zaopatrzę :)
OdpowiedzUsuńTeż go używam, bardzo się z nim polubiłam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakimś cudem jeszcze nigdy takowego żelu nie próbowałam, w sumie nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńZawsze mam w torebce chusteczki nawilżane i zdążyłam się do nich przyzwyczaić :)
Chusteczki to też fajne rozwiązanie :)
UsuńNie znam marki, ale żeli antybakteryjne mam od BATH&bODY wORKS ;)
OdpowiedzUsuńSporo o nich już słyszałam :)
Usuń