Denko - grudzień 2014
Serdecznie zapraszam do obejrzenia ostatniego denka 2014 roku! Jest nie za duże, nie za małe, lecz w sam raz ;-)
YVES ROCHER, Fraicheur Homme, żel-szampon pod prysznic, 200ml - wydajny żel, który dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry, nadaje się do ciała i włosów. Rozczarował mnie nieco zapach, więc nie kupię go ponownie.
YVES ROCHER, Jardins du Monde, Grapefruit from Florida, 200ml - bardzo lubię tę serię YR, mam swoje ulubione zapachy i często sięgam też po nowości. Grejpfrut był całkiem fajny, świeży, niezbyt słodki, orzeźwiający. Być może kupię ponownie.
CIEN, odświeżający żel pod prysznic, 300ml - zwyczajny tani żel pod prysznic, zapach niezbyt urzekający, nie kupię ponownie.
VINTAGE BODY OIL, Cukrowo-orzechowy peeling do ciała, olej abisyński, 200ml - niezły peeling o pięknym, delikatnym zapachu. Dobrze złuszcza skórę, a dzięki obecności olejków również ją nawilża i natłuszcza. Niestety niezbyt spodobała mi się jego konsystencja - pod koniec opakowania peeling zrobił się bardzo suchy. Nie kupię ponownie, choć zamierzam wypróbować inne kosmetyki tej marki, gdyż jest interesująca.
ORGANIQUE, Shea butter salt peeling, 200ml - wolę peelingi cukrowe od solnych, lecz ten był niesamowity. Bardzo dobrze zdzierał, pięknie pachniał, był całkiem wydajny. Najbardziej niezwykła była jednak jego konsystencja - jakby "piankowa", mimo zawartości olejków kosmetyk nie rozwarstwiał się. Po użyciu peelingu skóra była miękka, wygładzona i bardzo dobrze nawilżona. Kupię ponownie.
FRIDA'S, Mydło do rąk, 500ml - bardzo przyjemne mydło o miłym zapachu. Wydajne, dobrze oczyszcza, nie wysusza skóry dłoni. Kupię ponownie.
L'Biotica BIOVAX, Szampon do włosów farbowanych, 200ml - wybrałam ten szampon ze względu na jego skład (brak SLS i innych niekorzystnych substancji). Jest wydajny, nie pieni się za bardzo, dobrze oczyszcza nawet przy użyciu niewielkiej ilości, łagodny dla włosów. Mogę go śmiało polecić. Kupię ponownie.
Masło kakaowe, 50g - bardzo lubię naturalne składniki, zwłaszcza takie, z którymi nie trzeba za bardzo kombinować i można też używać ich solo. Masło stosowałam na skórę ciała i twarzy, zwłaszcza wtedy, gdy była narażona na działanie promieni słonecznych. Masło pięknie pachnie, jest wydajne, nawilża i natłuszcza a także chroni przed działaniem promieni UV. Kupię ponownie.
OLAY, Essentials, na dzień, 50ml - dość zwyczajny krem na dzień. Nie zauważyłam spektakularnego działania, ale był on dosyć przyjemny w użyciu. Szybko się wchłaniał, nadawał dobrze pod makijaż, skóra po nim była aksamitna w dotyku. Raczej nie kupię ponownie, gdyż szukam czegoś niezwykłego ;)
DERMENA LASH, Odżywka do rzęs i brwi, 10ml - chciałam sprawdzić działanie tej odżywki na moich rzęsach, jednak nie zauważyłam żadnej różnicy mimo regularnego stosowania, razem z polecaną maskarą z tej samej linii. Nie kupię więcej.
ZIAJA, Bio-żel pod oczy i na powieki szałwiowy, 15ml - dość zwyczajny kosmetyk tego typu, lekko nawilża, chłodzi okolice oczu. Ja jednak coraz bardziej skłaniam się ku kremom, a nie żelom, gdyż lepiej odżywiają i nie powodują ściągnięcia skóry. Nie kupię więcej.
L'BIOTICA, Maska Active Gold na tkaninie, 25g - rewelacyjna maska, którą szerzej recenzowałam TUTAJ. Bardzo ją lubię i z pewnością jeszcze nie raz do niej wrócę.
BALEA, Peel-off maske, 8ml - typowa maseczka peel-off, działa oczyszczająco, nie ściąga skóry, łatwo ją usunąć, dość długo "schnie". Jeśli będzie okazja, to kupię ją ponownie.
EFEKTIMA, Peeling + maska do stóp, 2x7ml - dwuczęściowy zabieg wygładzający stopy. Mam problem z regularnością używania kosmetyków do stóp, jakoś to dla mnie niewygodne, więc ten peeling musiał sporo poczekać na swoją kolej. Po użyciu moje stopy faktycznie były gładsze i fajnie nawilżone. Być może kupię ponownie.
I to już wszystko w grudniowym denku. Jak widzicie sporo tutaj było niewypałów, do których więcej już nie wrócę - i tym bardziej cieszę się, że już się skończyły. Znacie któreś z tych produktów?
ja z vintage mam masło do ciała.. całkiem ok ale zapachy są zbyt intensywne dla mnie :(
OdpowiedzUsuńJa właśnie uwielbiam takie intensywne - pod warunkiem, że jest to akurat zapach, który mi się spodobał.
UsuńTeż polubiłam peeling kokosowy Organique <3
OdpowiedzUsuńŚwietny jest :)
UsuńNie znam żadnego kosmetyku, ale produkty Biovax ogólnie bardzo lubię, chociaż ich szamponu nie miałam:)
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo je polubiłam, fajnie że w drogeriach można znaleźć coś z tak dobrym składem.
Usuńmiałam z Twojego denka tylko maskę Active Gold :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobała?
UsuńNie jestem pewna czy nie mieliśmy czasem tego szampon-żelu z YR. Zamówiłam go, bo był niby miętowy, ale okazało się, że to męski kosmetyk, więc dałam go mojemu :) Bardzo ładnie pachniał dla mnie :)
OdpowiedzUsuńładne denko:) kiedyś byłam fanką tego kremu Olay zarówno w wersji na dzien jak i na noc. Zużyłam kilka opakowań aż w końcu moja cera się przyzwyczaiła i trzeba było szukać nowego...
OdpowiedzUsuńa ja nie miałam żadnego produktu
OdpowiedzUsuńnie znam prawie niczego z Twojego denka - mam peeling Vintage Body Oil, ale w innym opakowaniu, niewypał :/ dzięki mojej Mikołajce będę miała okazję poznać żele YR i planuję rozeznać się w tym roku w produktach Organique :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się ten peeling z Organique, muszę dopisać go do listy :) Czuję, że się polubimy.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi z Organique i staram się mieć zawsze ich zapas.
OdpowiedzUsuńNo no no całkiem sporo:) Mam krem pod oczy z Ziaji, ale z inną roślinką;)
OdpowiedzUsuńCiekawe denko, dużo interesujących produktów :)
OdpowiedzUsuńKremy pod oczy Ziaja nie jest drogi, czasem lubię zastosować, dla odmiany. ;p
OdpowiedzUsuńTo fakt, produkty Ziai sa bardzo atrakcyjne cenowo.
Usuńbardzo lubię żele z YR:)))
OdpowiedzUsuńfajne denko, peeling cukrowy jest super
OdpowiedzUsuńSporo udało Ci się zużyć :) znam tylko ten peeling z organique, z tym że ja miałam wersję grecką :)
OdpowiedzUsuńI jak wersja grecka się sprawdziła?
UsuńŚwietne zużycia, zaciekawiłaś mnie tym szamponem z Biovaxu ;)
OdpowiedzUsuńWarto się z nim bliżej zapoznać :)
UsuńDuże denko :)
OdpowiedzUsuńlubię żele yr:)
OdpowiedzUsuńŻele yr są fenomenalne:) najlepsze jakie stosowałam:)
OdpowiedzUsuńTo fakt, jest wśród nich wiele perełek :)
UsuńDużo :P niczego nie używałam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne denko ! ;) Gratuluję zużyć ;)
OdpowiedzUsuńPeeling solny rzeczywiście fajny. Ta złota maska to jedna z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńMoich też :)
UsuńNie miałam nic z tych rzeczy, ciekawi mnie szampon z Biovaxa :)
OdpowiedzUsuńnie znam niczego. kusi mnie ten peeling:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie poznałam żadnego z powyższych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńz Twoich produktów miałam tylko to duo z efektimy, bardzo mi się spodobało!
OdpowiedzUsuńpoza yr nie znam zupełnie nic :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem jak jestem w drogerii to mam chęć na tą maskę l'biotica
OdpowiedzUsuńChyba warto się w końcu skusić :)
UsuńIle cudnych produktów :) masło kakaowe mnie nęci :)
OdpowiedzUsuńI słusznie, bo to mega uniwersalny i przyjemny w użytkowaniu kosmetyk :)
UsuńMiałam inny peeling z VBO, znajdzie się w moim denku w tym tygodniu. Polubiłam go :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie zele z Yves Rocher tylko fajnie by było gdyby były dwa razy większe :D ziaja krem zużyłam zeby zużyć, nie robił nic fascynującego ;)
OdpowiedzUsuńJa tam się ciesze, że są takie małe bo idealnie się nadają na podróż... no i można często zmieniać zapachy :) A co do kremu z Ziai to mam takie same odczucia.
UsuńFajne denko. Jest kilka produktów, które bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńKtóre na przykład? :)
UsuńSpore denko. Ogromnie podoba mi się opakowanie tego cukrowego peelingu )
OdpowiedzUsuńToz to istne dno! :D
OdpowiedzUsuńJa często mam tak, że zapominam o pielęgnacji stóp ;/
OdpowiedzUsuńSpodobało mi się to mydło :)
OdpowiedzUsuńŻele z YR uwielbiamy, własnie złożyliśmy u nich zamówienie:)
OdpowiedzUsuńCiekawe, coż tam wybraliście.. mam nadzieję, że pokażecie niebawem na blogu :)
Usuńten peeling z Organique lubię;)
OdpowiedzUsuńNic z Twojego denka nie miałam ale miałam chęć na krem Olay jednak po przeczytaniu,że to nic specjalnego to chyba sobie odpuszczę.A i jeszcze peeling wintage mnie ciekawi,szkoda,że robi się suchy pod koniec opakowania.
OdpowiedzUsuńja akurat bardzo lubię świetliki floslek le tylko latem i prosto z lodówki.
OdpowiedzUsuńFakt, lodówka zwiększa ich własciwości :)
UsuńJa lubię ten żel pod oczy z Ziaji :), stosuję go rano, bo fajnie chłodzi i troszkę niweluje sińce :).
OdpowiedzUsuńWielu z tych kosmetyków nawet jeszcze nie używałam - koniecznie muszę,to zmienić :)
OdpowiedzUsuńPeeling + maska do stóp jedynie znam ale średnio mi sie podobał
OdpowiedzUsuńjestem pod wrazeniem recenzji :) tak idealnie i na temat :)
OdpowiedzUsuńdodaje do obserwowanych i zapraszam do mnie, bo dopiero zaczynam :)
http://notonlycosmetics.blogspot.com/
bardzo przyjemne denko.. jestem ogromnie ciekawa tego scrubu z organique:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam noworocznie
:*
Jest świetny, bardzo polecam :)
UsuńPrzepadłam po powąchaniu grejpfrutowego żelu pod prysznic YR.
OdpowiedzUsuńświetnie ! kupie maseczkę peel off, ciekawe czy jest lepsza od mojej.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tym produktów, ale moim zdaniem denko jest całkiem spore :)
OdpowiedzUsuńFajne denko :) Ciekawa byłam Dermeny ale widzę że nie warto :/
OdpowiedzUsuńU mnie nie było widać zadnych efektów :(
Usuńuwielbiam maski peel-off :)
OdpowiedzUsuńNie znałam połowy kosmetyków, super zobaczyć coś nowego ;)
OdpowiedzUsuńOrganique i Yves Rocher to coś dla mnie, muszę wypróbować te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńZ powyższej gromadki miałam wyłącznie duet do stóp z Efektimy. Był nawet okej, ale nie wywołał efektu 'wow' :)
OdpowiedzUsuńMam krem pod oczy z Ziaji i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej zainteresował mnie peeling ORGANIQUE ;)
OdpowiedzUsuńZ tych produktów używałam tylko zabiegu na stopy z Efektimy :)
OdpowiedzUsuńsporo tego i dobrze było się dowiedzieć że produkty takie sobie ;)
OdpowiedzUsuńTeż miałam to mydełko z FRIDA'S :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się podobało?
Usuń