Przegląd poczty [56]: Czerwcowe i majowe przesyłki
Tradycyjny wpis pocztowo-przesyłkowy przed Wami! Tym razem dotarły do mnie nie tylko kosmetyki...
Paczka od Pharmaceris miała zawierać tylko próbki, tymczasem oprócz nich znalazłam Krem z 10% kwasem migdałowym. Ten kosmetyk służy do złuszczania skóry i nadaje się do mojej mieszanej cery, jednak z jego stosowaniem poczekam na mniej słoneczną porę roku.
Winiary oraz nowy produkt - warzywne chłodniki na lato. Paczka spodobała mi się, ponieważ oprócz produktów, które rozdaję znajomym otrzymałam również miły dodatek w postaci doniczki i paczek ziół, które można w niej posiać :)
Nivea urządziła ogólnopolskie testowanie nowego kremu z serii Care - ma być zarówno odżywczy, jak i lekki i błyskawicznie wchłanialny. Czy obietnice producenta zostaną spełnione?
Ta przesyłka zawiera sporo ciekawostek, ale najbardziej zauroczył mnie żel Balea z letniej limitowanki... Pachnie tak, że można oszaleć :) Ananas wywołuje momentalne skojarzenia z tropikalną plażą a do tego jest bardzo intensywny i długo się utrzymuje. Idealny kosmetyk na lato. Kasiu - dzięki! :)
I ostatnia przesyłka - tym razem rzeczy, które udało mi się zdobyć z wymiany. Jedna z trzech paletek Sleek, które mnie interesowały - Respect. Niestety, pierwsze testy wykazały że nie jest tak mocno napigmentowana jak moja ulubiona Mattes Darks, ale odcienie są na tyle ciekawe że jeszcze daję jej szansę. Na wishliście pozostała mi Acid i to na razie będzie koniec, jeśli chodzi o palety... chyba, że wypuszczą coś wyjątkowo interesującego :) Poza paletą upolowałam pędzel do pudru Ecotools - bardzo miękki i wygodny w użyciu, oraz mniejszy z Mary Kay, którego jeszcze nie testowałam.
A co Wam w tym miesiącu przybyło? :)