Denko - marzec 2014

Czas na powrót do przyjemniejszej tematyki - zapraszam na spóźnione, marcowe denko!



MARIZA, Ekstrakt z alg, emulsja do demakijażu, 150ml - recenzowałam ją TUTAJ, być może kupię znowu. 

MARIZA, Płyn micelarny, 150ml - taki średniak, nie był zły, ale ponadprzęciętny również nie. Lepszy jest biedronkowy micel (i tańszy). Nie kupię.

NIVEA, Dwufazowy płyn do demakijażu oczu, 120ml - bardzo dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia, jest wydajny. Kupię ponownie.


CYCLAX, Cocoa butter & walnut body scrub, 200ml - przyjemny, nie jest z tych najsłabszych peelingów ale jednak wolę jeszcze mocniejsze. Zapach bardzo ładny ale dosyć słabo wyczuwalny. Ciekawa konsystencja. Wydajność średnia. Raczej już go nie kupię.

YVES ROCHER, Malaysian coconut, 400ml - uwielbiam wszystkie żele z tej serii, pięknie pachną (i zapach długo zostaje na skórze), są wydajne, nie wysuszają skóry. To już któryś kokos z kolei i z pewnością nie ostatni - kupię ponownie.

YVES ROCHER, Collection Cacao, musujący żel pod prysznic czekolada&pistacja, 300ml - jeden z najfajniejszych żeli pod prysznic jakie kiedykolwiek miałam. Miał pachnieć kakaowo i pistacjowo, ale jak dla mnie to był zapach makowca :) Uwielbiałam go, i bardzo żałuję że pochodzi ze świątecznej limitowanki YR. Niestety, co roku zapachy są inne i nie zawsze aż tak wyjątkowe (edycja 2013 była zdecydowanie najlepsza do tej pory).


TOŁPA, Planet of nature, Wyszczuplający krem-żel antycellulitowy, 200ml - całkiem przyjemny żel antycellulitowy, trochę słabo nawilża (albo nawet wcale) więc powinien być dobry na lato, gdyż jest lekki w konsystencji. Błyskawicznie się wchłania i nie pozostawia lepkiej warstwy.

FUSS-WOHL, Hirschtalg creme, 75ml - nie zauważyłam żadnych spektakularnych efektów, jeśli chodzi o zmiękczenie skóry pięt. Ale nie mogę powiedzieć, by był to zły krem. Będę szukać ideału, ale do tego być może jeszcze wrócę.


DONEGAL, Beauty shine, Black Dress, 5ml - gdy go dostałam bardzo mi się spodobał, ale po dłuższym czasie używania przestaliśmy się lubić. Konsystencja lakieru bardzo szybko zmieniła się na gęstą, którą ciężko malować paznokcie. Trwałość również pozostawia wiele do życzenia. Nie kupię już.

SKINCODE, Lightening Eye Contour Cream, 15ml - niesamowicie wydajny krem, łagodny dla okolic oczu, bardzo dobrze nawilża. Kupię ponownie.

EVELINE, Arganowy szampon 8w1, 150ml- zadziwiająco wydajny jak na tak małą pojemność. Ciekawa, gęsta konsystencja i bardzo ładny zapach. Moje włosy wyglądały po nim bardzo dobrze więc pewnie jeszcze kiedyś po niego sięgnę.


KOLASTYNA, Nawilżająca maseczka do twarzy, 2x10ml - w opakowaniu jest jej bardzo dużo, spokojnie starczy na dwie aplikacje, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę twarz i szyję. Ma ładny zapach, odpowiednią konsystencję i fajnie nawilża, ale nie za bardzo lubię ostatnio maseczki, które trzeba zetrzeć płatkiem kosmetycznym z twarzy, dlatego raczej już nie kupię.

BIELENDA, Aloes, serum łagodzące + kompres, 10g - wielokrotnie używałam tej maseczki i bardzo ją lubię. Kupię ponownie.


To tyle na dzisiaj... a jak Wam poszło w tym miesiącu? :)

Popularne posty z tego bloga