Recenzja gościnna: przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający Rosacal

Kolejny preparat z serii Rosacal, przeznaczonej dla wrażliwej, delikatnej naczynkowej cery. Jak się sprawdził? Zapraszam do przeczytania kolejnej gościnnej recenzji na moim blogu :) 

Tołpa, Dermo Face Rosacal

Przeciwzmarszczkowy krem wzmacniający

Kosmetyk, o którym dziś piszę, przeznaczony jest na dzień. Możnaby więc się spodziewać, że jego konsystencja będzie lekka, błyskawicznie znikająca ze skóry. W tym przypadku tak nie jest. Konsystencja tego kremu jest inna od typowych smarowideł na dzień - nieco bardziej zbita i treściwa, choć w tym konkretnym wypadku wcale nie uważam tego za wadę. Nakładanie kremu równomierną warstwą i rozprowadzanie po twarzy nie należy do najłatwiejszych zadań, jednak po chwili krem wchłania się i można wyjść "do ludzi". Można się przyzwyczaić do tej konsystencji - ja ją nawet polubiłam.

Krem nadaje się pod makijaż, nie roluje, nie świeci zbytnio. Plusem jest jego bardzo ładny zapach, który naprawdę polubiłam :)

Jeżeli chodzi o działanie, to skłamałabym, gdybym powiedziała że zauważyłam jakieś wybitne działanie przeciwzmarszczkowe. Być może by tak się stało powinnam zużyć co najmniej kilka tubek kremu? Tego nie wiem, jednak mimo wszystko uważam ten krem za bardzo dobry i będę wracać do niego w przyszłości. Rewelacyjnie nawilża (i jest to trwały efekt), wygładza skórę, poprawia jej ogólną (wizualną) kondycję. Miałam wrażenie, że moja twarz jest w jakiś sposób zregenerowana, że odżyła. Z pewnością jest to efekt wart zachodu.

Na koniec dodam, że mimo iż jestem wrażliwa na wiele składników kosmetycznych, ten produkt nie uczulił mnie, nie podrażnił ani nie wywołał żadnych nieprzyjemnych reakcji na skórze.

Opakowanie: aluminiowa tubka o pojemności 40ml umieszczona w kartoniku
Cena: 44,99zł
Dostępność: bardzo dobra - apteki, drogerie, internet
Czy kupię ponownie: TAK