Denko - wrzesień 2014


Po sporych wakacyjnych zużyciach tym razem nie mam zbyt wiele do opisania... ale zawsze trochę do przodu ;) Zapraszam na skromne, wrześniowe denko w towarzystwie kotów...



AVON, Anew Vitale, Night gel cream, 50ml -  ten krem bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, zwłaszcza, że nie byłam do niego zbyt dobrze nastawiona. Po pierwsze, mam różne (lepsze i gorsze) doświadczenia z Avonową pielęgnacją i raczej rzadko te produkty wybieram, po drugie zaś - krem pod oczy z tej samej serii mnie podrażnił. Zaryzykowałam jednak i nie żałuję - krem ma przyjemną, aksamitną konsystencję, szybko się wchłania i odczuwalnie pielęgnuje skórę. O poranku jest miękka i wypoczęta. Fajny krem, pewnie do niego kiedyś wrócę.


BEAUTY FACE, Odżywczo-wygładzająca maska do skóry tłustej i mieszanej - uwielbiam maski w formie płatków kolagenowych. Bardzo wygodnie się je aplikuje i nie sprawiają problemów, gdy są nałożone na twarz; można robić w zasadzie wszystko bez obaw że spłyną. Po zastosowaniu tej maski moja cera była sprężysta, odżywiona, promienna. Bardzo podoba mi się ten efekt więc z pewnością będę jej używać również w przyszłości.

ZIAJA, Nuno, peeling enzymatyczny, 60ml - niezbyt udany kosmetyk, w zasadzie nie czułam efektów jego działania - jeżeli wygładzał skórę, to minimalnie. Być może osoby lubiące peelingi enzymatyczne byłyby bardziej zadowolone; ja z pewnością do niego nie wrócę.


LE PETIT MARSEILLAIS, Lait de Vanille, Kremowy żel pod prysznic, 250ml - mało wydajny, ale za to przecudownie pachnący kosmetyk! Do tego ten zapach zostaje długo na skórze. Na pewno skuszę się ponownie na ten wariant zapachowy.


I to by było na tyle jeśli chodzi o to niewielkie denko. A jak u Was z wrześniowymi zużyciami?

Popularne posty z tego bloga