Kiedy potrzebujesz hiper-delikatnie oczyścić twarz... AA HELP Cera Atopowa, Krem-żel do mycia twarzy
Lubię markę AA i podoba mi się idea łagodnych kosmetyków, z których korzystać mogą nawet alergicy i osoby z cerą atopową. Dlatego też z chęcią sięgnęłam po ten produkt do mycia twarzy, i teraz - już po opustoszeniu całej tubki - opowiem Wam o jego właściwościach.
OCEANIC, AA Help, Cera Atopowa, Krem-żel do mycia twarzy - Skład INCI |
AA Help, Cera Atopowa
Krem-żel do mycia twarzy
Od producenta:
Krem-żel do mycia twarzy stworzono z myślą o skórze nadwrażliwej,
skłonnej do podrażnień, podatnej na przesuszanie i źle tolerującej
typowe kosmetyki. Preparat dokładnie usuwa makijaż oraz wszelkie
zanieczyszczenia z powierzchni skóry, a jednocześnie działa łagodząco.
Łagodna formuła produktu została pozbawiona wszelkich substancji
drażniących, nie zawiera alergenów, parabenów, barwników ani kompozycji
zapachowej, aby maksymalnie ograniczyć ryzyko wystąpienia reakcji
uczuleniowej. Baza myjąca bez dodatku mydła zawiera naturalne oleje,
dzięki czemu nie narusza hydrolipidowej bariery ochronnej naskórka.
Zawarte w żelu cenne związki lipidowe zapobiegają przesuszeniu skóry, intensywnie ją regenerują i chronią.
Bogaty w kwas glicyryzynowy ekstrakt z lukrecji oraz alantoina i D-pantenol łagodzą podrażnienia, przywracając skórze komfort.
0% parabenów 0 % alergenów 0% barwników. Nie zawiera konserwantów.
Posiada pH neutralne dla skóry.
Moje wrażenia:
Często, gdy sięgamy po kosmetyk o szczególnie delikatnym składzie godzimy się na to, że ma nieco gorsze właściwości, niż jego mniej bezpieczny odpowiednik. Powtarzamy sobie jednak, że zdrowie cery jest najważniejsze i zaciskamy zęby, męcząc się z produktem, który niekoniecznie jest skuteczny. Jednak czy tak musi być? Otóż nie - kosmetyk, który dziś opisuję łączy w sobie bezpieczeństwo z funkcjonalnością :)
Często, gdy sięgamy po kosmetyk o szczególnie delikatnym składzie godzimy się na to, że ma nieco gorsze właściwości, niż jego mniej bezpieczny odpowiednik. Powtarzamy sobie jednak, że zdrowie cery jest najważniejsze i zaciskamy zęby, męcząc się z produktem, który niekoniecznie jest skuteczny. Jednak czy tak musi być? Otóż nie - kosmetyk, który dziś opisuję łączy w sobie bezpieczeństwo z funkcjonalnością :)
Zapewne większość osób sięgnie po niego w pierwszej kolejności ze względu na skład - nie ma w nim parabenów, SLS/SLES i innych szkodliwych substancji. To dla mnie duża zaleta. Podoba mi się również, że taki produkt możemy bez problemu znaleźć w większości drogerii czy aptek i nie wydamy na niego majątku. 150ml tego żelu kosztuje paręnaście złotych, a jest to produkt wydajny.
Opakowanie nie nastręcza problemów w użytkowaniu a kremowa konsystencja tego kosmetyku sprawia, ze łatwo go wydostać z tuby do samego końca, nie trzeba jej rozcinać. Używałam go do mycia twarzy oraz do zmywania makijażu, również z okolic oczu. Z oboma tymi zadaniami poradził sobie bez zastrzeżeń, nie męczyłam się w nieskończoność gdy miałam do zmycia wyjątkowo ciemne cienie lub eyelinery, w razie potrzeby po prostu spłukiwałam go i nakładałam ponownie.
Aspektem, o którym warto wspomnieć, jest działanie żelu na cerę, a raczej jego neutralność. Nie powodował wysuszenia ani uczucia ściągnięcia, nie wystąpiły żadne podrażnienia. Moja mieszana cera była bardziej matowa dzięki jego używaniu i jakby "uspokojona". Kosmetyk był również używany przez moją drugą połówkę z cerą alergiczną i naczynkową - efekty były świetne, zero podrażnień ani wysuszenia, po prostu hiper-delikatność.
Co mam dodać więcej? Po prostu polecam!
Używacie kosmetyków AA? Może znacie coś godnego uwagi?
Chyba będę musiała wypróbować !
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńMnie by zapchał od razu przez parafinę na początku...
OdpowiedzUsuńTo samo sobie pomyślałam:/
UsuńU mnie na szczęście w ogóle nie było takiego efektu.
Usuńja jakoś za często nie siegam po produkty tej marki raz miałam krem to mnie podrażnił i miałam maseczka która nic nie robiła :P
OdpowiedzUsuńMiałam parę maseczek i fakt, spektakularnego efektu wow nie było, ale po prostu nawilżały skórę. Natomiast moja druga połówka używała parę razy kremów z serii naczynkowej i sprawdziły się bardzo dobrze.
Usuńkusisz:))
OdpowiedzUsuńa mnie AA uczula
OdpowiedzUsuńStosuje krem pod oczy z AA, a tego kosmetyku nie znam :)
OdpowiedzUsuńnie, AA mnie swego czasu uczuliło tak, że miesiąc się kurowałam, odpuściłam większość polskich marek. nie mam pojęcia co dokładnie mnie uczuliło, chyba się nie dowiem, bo to lata temu było. nie zaryzykuję ponownie :-)
OdpowiedzUsuńMiałam z AA balsam do ciała, ciekawy ten żel
OdpowiedzUsuńTeż miałam już kilka kosmetyków i mam ochotę bliżej zapoznać się z tą marką.
UsuńJa się nie bardzo lubię z tą marką..
OdpowiedzUsuńniedawno skończyłam żel do twarzy z tej firmy ale z innej serii, mile wspominam, na pewno wrócę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że przysłużyłby się również skórze łuszczycowej :)
OdpowiedzUsuńNie wiem na pewno, ale myślę że tak :)
UsuńMiałam go daaaawno dawno temu i miło wspominam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam tylko jeden kosmetyk z AA :D
OdpowiedzUsuńJaki? :)
UsuńNie miałam produktów tej marki. Myślę, że do mojej alergicznej skóry idealnie się nadadzą :)
OdpowiedzUsuńTakie jest ich przeznaczenie :)
UsuńMoja skóra byłaby przeszczęśliwa ^^
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJakoś mi nie po drodze do używania kosmetyków AA. Niewielu produktów od nich próbowałam.
OdpowiedzUsuńJa mam czasem problem z dostępnością niektórych kosmetyków, np często ciężko zdobyć płyny do kąpieli, nie wiem dlaczego.
UsuńHm, jakoś mam uraz do produktów do mycia twarzy w formie kremu. Głównie chodzi o ich konsystencję.
OdpowiedzUsuńA z AA już dawno nie miałam żadnego kosmetyku. Choć teraz kusi mnie ich krem pod oczy z nowej serii :)
A ja właśnie lubię taką konsystencję produktów, te kremowe zazwyczaj są łagodniejsze niż żele.
Usuńparafina do twarzy never
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć aby nie kupować.
UsuńJa tez bałabym się troche tej parafiny ;/
UsuńU mnie nie robi różnicy, więc to chyba zalezy od cery. Ale poczytam o tej parafinie skoro tak straszycie... ;)
UsuńNigdy go nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszaną cerę i mam żel z AA właśnie - będę go otwierać na dniach - mam nadzieje, że moja cera go polubi. =)
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzi :)
UsuńSzkoda,że mm parafinę :(
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona :) I to jak! ;) Fajnie, że nie wysusza ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio błyszczyki AA używam a i bezbarwna szminka jest fajna ;) żeli do mycia twarzy nie używam - jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie używałam jeszcze kosmetyków AA do ust, ale skoro mówisz że fajne, to się im przyjrzę :)
UsuńDla mnie bardzo ważne w produktach do mycia twarzy jest to, czy wysuszają skórę - nienawidzę tego uczucia ściągnięcia. Chętnie się za nim rozejrzę:)
OdpowiedzUsuńTeż tego nie lubię, aczkolwiek pogodziłam się, że niektóre to powodują i muszę szybko zastosować tonik i krem. W przypadku AA ten problem nie występuje :)
UsuńCery atopowej nie mam, ale mimo to mam ochotę przetestować ten żel :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że może Ci się spodobać :)
Usuń