Co nowego przybyło, czyli ZAKUPY!


 Tytuł mówi sam za siebie, zatem zapraszam do oględzin ostatnich zdobyczy ;)




Złożyłam zamówienie w sklepie internetowym, ponieważ wkurza mnie strasznie, że nigdzie ostatnio nie mogę dostać mojego ulubionego toniku pichtowego Profarm, który jest bardzo skuteczny w walce z niedoskonałościami. Przy okazji wzięłam też drugi tonik z Fitomedu z szałwią, gdyż może on mieć podobne działanie. Zainteresowało mnie też serum pod oczy w kapsułkach GAL - stosuję już od paru dni i bardzo podoba mi się jego olejkowa, ale lekka konsystencja. Poza tym olejek zapachowy Angelica oraz maska na tkaninie Marion.


Zamówienie z Marizy: podkład (dla przyjaciółki, gdyż jak dla mnie mają same zbyt ciemne odcienie), pomarańczowy peeling do ust (bardzo fajny!), lakier - do wygrania w rozdaniu, oraz kosmetyk dla mnie niezbędny, czyli puder sypki, który zapowiada się bardzo dobrze.


Upolowane na wyprzedaży bodajże w Naturze pigmenty o świetnych, mocnych kolorach i dużej wytrzymałości - ten różowy już przetestowałam w warunkach bojowych ;) Oprócz tego cień matowy Sensique do umieszczenia w palecie magnetycznej (da się go bez problemu wydostać z plastikowego opakowania) oraz jedwab do włosów CHI.


Wizyta w Yves Rocher po mój ulubiony ocet malinowy, który się skończył. Przy okazji wzięłam świetny żel lawendowy, który już znam i bardzo lubię.


Kolejna wizyta w YR i tym razem zakupiłam żel czekoladowo-pomarańczowy. Ta linia zapachowa najbardziej podoba mi się w tegorocznej limitce, ale i tak ubolewam, że nie ma tak fajnych kombinacji jak w zeszłym roku. Krem do rąk o zapachu czarnych owoców był gratis.


Kończy mi się szampon, więc postanowiłam wypróbować coś nowego i wzięłam BIOVAX z linii Naturalne Oleje. Mam serum z tej serii i sprawdza się świetnie. Mleczko do demakijażu również zdenkowałam i musiałam coś wybrać - padło na Sorayę Mleczko Wygładzające. Póki co sprawdza się całkiem dobrze.


Skusiłam się recenzją blogową i zakupiłam Invisibobble w Douglasie. Póki co moje odczucia są bardzo mieszane. Miała nie deformować się, a rozciągnęła się już pierwszego dnia. Jeszcze ją trochę potestuję a później poświęcę jej chyba dłuższą recenzję.


Dwa wkłady Kobo z wyprzedaży - uwielbiam tę markę i uwielbiam cienie, które mogę dowolnie komponować w mojej palecie magnetycznej :)


Lakier Taft, dwa żele Nivea (jeden gratis), nabłyszczacz do włosów Marion, olejek różany Khadi (na prezent) oraz pastylka kąpielowa o zapachu truskawki (do zdobycia w rozdaniu) to już mój ostatni zakup.

Znacie te kosmetyki?
Robicie obecnie większe zapasy czy czekacie na poświąteczne promocje?

Komentarze

  1. Znam gumeczki invisibobble :) rozciągają się, to fakt, ale jako jedyne mnie nie ciągną i mogę je nosić cały dzień ;) a po zalaniu ich wrzątkiem (nie próbowałam) ponoć wracają do poprzedniego rozmiaru :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sporo nowości, najbardziej zaciekawiłaś mnie tym serum pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Działanie ma super, ale niestety powoduje łzawienie oczu, więc stosuję je na twarz - i tez sprawdza się świetnie.

      Usuń
  3. Żel czekoladowo-pomarańczowy bardzo mnie kusił, ale się oparłam, jako że mam zbyt duże zapasy aktualnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze no ja tez mam zapasy... ale się skusiłam... pocieszam się, że żele u mnie idą dość szybko :)

      Usuń
  4. Lubię te żele z Nivea, a jedwab z Chi to jeden z moich włosowych ulubieńców :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele Nivea zazwyczaj ładnie pachną, za to je lubię :) a CHI próbuję pierwszy raz, ale słyszałam niezłe opinie o nim.

      Usuń
  5. Ten tonik pichtowy wygląda ciekawie, szkoda, że dostępność taka słaba :<

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawe nowości! serum pod oczy mnie zaciekawiło nigdy takiego nie miałam :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Interesują mnie rzeczy z pierwszego zdjęcia-nigdy ich na oczy nie widziałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zawsze przyciągają kosmetyki, których nie znam... w tym przpadku to był wybór w większości świadomy :)

      Usuń
  8. Bardzo fajne zakupy :) Miałam z nich tonik Fitomedu (dobrze się u mnie sprawdzał), to serum pod oczy w kapsułkach (też byłam z niego zadowolona). Gumeczki Invisibobble mam i co do nich też mam mieszane uczucia. Kucyka u góry nimi nie zwiążę, bo nie utrzymują moich ciężkich włosów, ale do luźnych upięć są jak najbardziej ok. Moje się rozciągają, ale potem wracają do swojego pierwotnego kształtu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam ten tonik z Fitomed, był bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. kosmetyki z YR bardzo lubię i też dostałam taki kremik do rąk, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  11. cienie z Kobo ładnie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ciekawi mnie ten tonik ziołowy oraz puder sypki;) nigdy nie miałam sypkich zawsze prasowane;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. fajne zakupy, też zamierzam wypróbować gumeczki Invisibobble. jeszcze ich nie kupiłam ale już też mam uczucia mieszane.

    OdpowiedzUsuń
  14. Spore zakupy :) Te pigmenty fajnie wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No no poszalałaś na zakupach w tym miesiącu:) jestem ciekawa tych gumek do włosów

    OdpowiedzUsuń
  16. świetne zakupy, tych gumek do włosów niestety strasznie nie lubię :(

    OdpowiedzUsuń
  17. jedynie mam peeling Marizy :D
    świetne zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  18. GAL jest bardzo dobry. żałuję wielce, że dostęp taki mizerny odkąd esentia przestała być sklepem, a stała się niewiadomoczym :-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co widziałam jest w niektórych aptekach stacjonarnie, a jak nie ma to da się zamówić z kolejną dostawą :)

      Usuń
  19. tyle tego,że oczopląsu można dostać:D

    OdpowiedzUsuń
  20. Mmmm dostatek cudowności :)

    OdpowiedzUsuń
  21. To serum pod oczy w kapsułkach jest bardzo ciekawe :>

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudeńka! Opowiadaj jak pachnie ten olejek zapachowy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie tak jakoś... dziwnie ;) Jest to nieokreslony zapach, ani lesny, ani ziołowy, ciężko powiedzieć. Ale może do jakiejś aromaterapii się przyda ;)

      Usuń
  23. Niezłe zakupy!

    Niech Ci to wszystko dobrze służy!

    OdpowiedzUsuń
  24. moja gumka rozciągała się na początku, ale potem wracała do poprzedniej formy, ale zawsze po ściągnięciu z włosów wkładałam do pudełeczka, może tak spróbuj?

    OdpowiedzUsuń
  25. Ładne zakupy, ja swoje minimalizuje ;) Moja gumka też z lekka daje d...py :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne nowości, nie wiedziałam że w Douglasie są te gumki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano są :) i nawet pani skompletowała mi zestawik z takich kolorów, jakie chciałam :)

      Usuń
  27. Czekam na recenzje tych gumek, bo też chciałam je sobie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Bardzo jestem ciekawa peelingu Mariza. nigdy nie używałam peelingu do ust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest bardzo przyjemny w użyciu :) i wydaje mi się że będzie meeeega wydajny.

      Usuń
  29. Uwielbiam kosmetyki Yves Rocher :) Ocet malinowy sama sobie właśnie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  30. Spore zakupy, również kupiłam żel pod prysznic z Nivea :) a z Soraya mam płyn micelarny :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dzięki Waszym komentarzom blogowanie sprawia mi wiele radości :)

Dziękuję za każdą opinię - Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne.

Zawsze też odwiedzam i czytam blogi swoich komentatorów.

Popularne posty z tego bloga

Testowanie produktów za darmo w internecie - co i jak?