Absolute ORGANIC, czyli podaruj skórze odrobinę aloesu ;)


Dziś napiszę Wam o organicznym kosmetyku, którego skład opiera się na soku z liści aloesu. Brzmi zachęcająco? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.



ABSOLUTE ORGANIC
Aloe Vera Freshener

Informacje od producenta:
Kosmetyki Absolute Organic są marką produkowaną przez izraelską firmę B.4.U. (Be For You) Ltd. Company. Jest to rodzinna firma założona w 1999 roku, zajmuje się produkcją i dystrybucją kosmetyków opartych na składnikach naturalnych.

Organiczny tonik Aloe Vera stworzono, aby stanowił uzupełnienie procesu oczyszczania. Poprawia fakturę skóry twarzy, pozostawiając ją odświeżoną i promienną. Tonik jest bogaty w Nectapure i ekstrakt z Hyzopu – oba atestowane przez ECOCERT.
- w 100% naturalny zapach
- bez parabenów,
- bez glikolu,
- bez sztucznych barwników
- bez silikonu
- bez Phenoxyethanolu
- bez PEG i SLS
- bez składników GMO
- fizjologiczne pH
- hypoalergiczny

Składniki aktywne:
Aloe Barbadensis Leaf Juice - miąższ uzyskany z aloesu wspaniale uspakaja i nawilża skórę. Jest jednym z najlepszych środków naturalnych na oparzenia i podrażnienia skóry. Regeneruje skórę, utrzymuje wilgoć, działa przeciwzapalnie, łagodząco.
Hyssopus Officinalis Extract - Hyzop Lekarski - działanie przeciwzapalne i przeciwbakteryjne



Moje wrażenia:
Na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że kosmetyk prezentuje się dosyć niepozornie... opakowanie niewielkie (150ml), z plastiku, wykonane dość porządnie, szata graficzna delikatna, typowa dla kosmetyków naturalnych. Jednak ta "niepozorność" nie powinna nas zwieść, ponieważ wewnątrz kryje się prawdziwe cudeńko.

Tonik jest bezbarwny, pachnie bardzo delikatnie i neutralnie, ten zapach nawet mi się spodobał. Wedle zaleceń producenta stosowałam tonik rano i wieczorem, po oczyszczeniu twarzy i przed nałożeniem kremu, omijając okolice oczu. Już od samego początku mnie zauroczył swoją delikatnością - nie ma mowy o żadnym ściągnięciu skóry po jego zastosowaniu. Nie wysusza, nie podrażnia, po jego użyciu pierwszym co czujemy to komfort skóry, która jest dobrze stonizowana i nie traci nawilżenia.

Po dłuższym stosowaniu zauważyłam, że tonik ma działanie kojące - łagodzi zaczerwienienia i podrażnienia, sprawia że skóra szybciej się goi, znikają stany zapalne. Dokładnie taki efekt zaobserwowałam ilekroć stosowałam kosmetyk z dużą zawartością soku z aloesu, więc jestem przekonana, ze to zasługa właśnie tego składnika, który jest tutaj na pierwszym miejscu w składzie. Płyn zadziałał również antybakteryjnie, gdyż przy regularnym używaniu zdecydowanie mniej na mojej skórze pojawiało się niechcianych "niespodzianek".


Podsumowując - bardzo polecam! U mnie się sprawdził i jestem przekonana, że każda miłośniczka kosmetyków naturalnych będzie nim zachwycona. Kosztuje on 36 zł, co może być wysoką ceną jak za tonik, ale trzeba wziąć pod uwagę że to produkt organiczny, a poza tym jest bardzo wydajny, więc starczy na dłużej.

Kosmetyk otrzymałam do testów w ramach współpracy ze sklepem Bio-Beauty, lecz ten fakt nie miał wpływu na rzetelność mojej opinii. 

Lubicie organiczne marki kosmetyków?

Popularne posty z tego bloga