Bluza od Sammydress - moja opinia i zdjęcia

Notki na temat ubrań nie zdarzają się u mnie aż tak często, co wcale nie oznacza, że nie zamierzam ich publikować, w końcu to Kopalnia Różności :) Dzisiaj napiszę o tym, co wybrałam dla siebie w sklepie Sammydress.




Decyzja nie była prosta, gdyż przypadło mi do gustu wiele z dostępnych tam ubrań. W końcu zdecydowałam się na tę oto bluzę. Pochodzi ona z męskiej kolekcji, ale ja jakoś nigdy nie wierzyłam w takie odgórnie narzucone podziały ;) Spodobał mi się jej oryginalny krój.


Bluza wykonana jest z mieszanki bawełny oraz poliestru. Trochę się obawiałam, czy nie będzie sztuczna w dotyku, ale na szczęście jest bardzo przyjemna. Po praniu również bez problemu zachowała swój fason i kolor.


Zamówiłam M, gdyż ten rozmiar jeśli chodzi o odzież męską zazwyczaj jest na mnie dobry. W tym przypadku okazał się również dobry, ale tak na styk - gdyby rękawy były o centymetr krótsze już czułabym się źle. Dlatego radzę przed zamawianiem rzucić okiem na dokładne wymiary każdej rzeczy - na stronie sklepu są one podane przy każdym ubraniu.


Bluza posiada system zamków, dzięki którym (jak widać) można ją nosić na kilka sposobów, zależnie od stopnia rozpięcia ;) Podoba mi się, że ma zapinany na zatrzaski kaptur, kieszonki i ogólnie tak oryginalnie wygląda. Ciężko znaleźć tego typu ciuch w polskich sklepach. Na koniec dodam, ze jest do tego bardzo ciepła, więc z powodzeniem nadaje się na sezon jesienno-zimowy.


PS. Kto zauważył bohatera drugiego planu? ;)))

Popularne posty z tego bloga