Przegląd poczty [65]: Dzień Darmowej Dostawy 2015 - moje ostatnie (?) zakupy w 2015 roku!


Jak powszechnie wiadomo, co roku na początku grudnia mamy Dzień Darmowej Dostawy. W tym roku się skusiłam i pozamawiałam trochę rzeczy, choć w większości były to drobiazgi, to jednak większe szaleństwo się również zdarzyło. A z resztą - sami zobaczycie...


Pierwsza przesyłka zawierała:
- zestaw do sztucznych rzęs, czyli legendarne Ardell Demi Wispies (12,99zł), kępki rzęs (4,99zł) oraz klej DUO (15,99zł)
- inny sposób przedłużania rzęs, czyli W7 Loads of lashes - rzęsy w butelce (16,50zł)
- peeling Blossom o zapachu piwonii (2,99zł)
- cień-wkład do palety LAMBRE (1,20zł)
- wsuwki do włosów (1zł) oraz gumki bez metalowych łączeń (1,20zł)
- duża, przezroczysta kosmetyczka (2,40zł)

Ze sztucznych rzęs i kleju jestem zadowolona, w końcu wybrałam produkty najczęściej polecane, aczkolwiek moje umiejętności w ich obsłudze pozostawiają wiele do życzenia - dlatego właśnie na aktualnej wishliście znajduje się przyrząd do nakładania rzęs, który ma mi w tym pomóc :) Z drugiej zaś strony trochę przypadkiem w tym sklepie trafiłam na rzęsy w butelce W7 - gdybym najpierw zerknęła na recenzje pewnie bym ich nie kupiła, ale skoro teraz już je mam to używać będę, bo pomimo pewnej uporczywości w stosowaniu dają efekt wizualny. Peeling okazał się fatalny, cieszę się że był też mało wydajny bo od razu go zdenkowałam. Reszta drobiazgów jest bardzo ok :)


Kolejne zakupy zrobiłam w sklepie internetowym AA, głównie odwiedzając dział outlet, gdzie zakupiłam pełnowymiarowe produkty z długą datą ważności (ponad 2 lata) w cenach o wiele niższych, niż normalnie. I jeszcze w paczce były gratisy! Z resztą same zobaczcie:
- AA Cera Naczynkowa, Krem nawilżający na dzień SPF 6 (4,91 zł) 
- AA Cera Naczynkowa, Mleczko + tonik + płyn do demakijażu 3 w 1 (3,68 zł)    
- AA Technologia Wieku 30+ Energia Młodości, Krem na pierwsze zmarszczki na dzień (3,68 zł)     
- AA Technologia Wieku 30+ Energia Młodości, Krem na pierwsze zmarszczki na noc (3,68 zł)     
- AA Technologia Wieku Ultra Nawilżanie, Nawilżający płyn micelarny do demakijażu (2,45 zł)
- AA Technologia Wieku Ultra Nawilżanie, Aksamitny żel do mycia twarzy (2,45 zł)       
- AA Technologia Wieku Ultra Nawilżanie, Krem odżywczo-nawilżający na noc (3,68 zł)       
- AA HYDRO ALGI błękitne, Krem wygładzający intensywnie nawilżający dzień/noc (4,91 zł)       
- AA HYDRO ALGI różowe, Krem korektor pod oczy każdy rodzaj cery (5,65 zł)      
- AA Anti-Perspirant Multifunctional 8 in 1 Green Tea 24 h (9,68 zł)
- AA Ciało Wrażliwe Głębia Oceanu, Nawilżający krem do rąk i paznokci (GRATIS)
- AA Intymna Fresh, Chusteczki do higieny intymnej (GRATIS)     

Powinnam mieć wyrzuty sumienia, ponieważ z tych kategorii kosmetyków mam dużo zapasów, ale... nie dało się przejść obojętnie obok takich cen! Polecam odwiedzanie outletu na ich stronie - aktualnie też są tam kosmetyki w niższych cenach, choć już nie tak spektakularnie niskich jak te, które ja kupiłam :)


Kupiłam również hydrolaty organiczne Esent - z lawendy wąskolistnej (7,74zł) oraz z oczarowca wirginijskiego (15,58zł). Tydzień później dostałam od sklepu jeszcze jeden hydrolat oczarowy, ponieważ ten pierwszy nieco rozlał się w transporcie. Drugi też, ale większość została, kontakt ze sklepem bardzo szybki i bezproblemowy więc na pewno będę tam robić zakupy :)

Antyperspirant z nanosrebrem Atomus (8,74zł) pochodzi z apteki internetowej, gdzie wzięłam więcej produktów, jednak niestety okazało się, że brak ich w magazynie :(


Zakupy z Ecospa, czyli kolejny hydrolat, którego jeszcze nie miałam - z bławatka (12,60zł). Poza tym kupiłam produkt, który już dawno chciałam przetestować, czyli frakcję niezmydlalną oleju sojowego (8,30zł) oraz butelkę ze spryskiwaczem (2,90zł), do której zamierzam przelać płukankę do włosów.


 Tutaj możecie zobaczyć moje zamówienie ze sklepu Ladymakeup:
- Vipera, Pędzelek do różu z serii Hamster (7,40 zł)
- Sense and body, Pęseta papuga (3,50zł)
- Kozłowski, WAx Brush CB 117, Pędzel do masek (6,05zł)
- Pierre Rene, Cień do powiek do palet magnetycznych nr 28 (6,69zł)

Pędzelek do różu to nietrafiona "inwestycja", przynajmniej dla mnie, ponieważ nie byłam świadoma że jest on w etui przystosowanym do pionowych palet magnetycznych Hamster, w związku z czym jest bardzo mały. Natomiast pędzel do masek okazał się super przydatny, to mega wygoda w porównaniu do nakładania maseczek palcami. Pęseta jest świetna i bardzo ładna a wkład do palety malutki - to dla mnie plus, ponieważ wolę zmieścić w niej więcej mniejszych cieni, przecież wiadomo, że tego nie zużywa się szybko. Kolor wygląda na dość dobrze napigmentowany po pierwszych swatchach, ale jeszcze nie testowałam go na oku.
 

Już po krówce można poznać, że to zamówienie z Minti :) Tutaj szaleństw nie ma, wszystkie te drobiazgi były potrzebne lub akurat mi się kończyły.
- Tinkle, profesjonalny nożyk do brwi (2,99 zł)     
- Hean, Wosk do stylizacji brwi (10,99 zł)
- Hean, Stay On Baza pod cienie (13,90 zł)     
- Golden Rose Emily Kredka do oczu wodoodporna (4,90 zł)     


Nie mam zbyt dużych wyrzutów sumienia z powodu tegorocznego DDD, choć oczywiście mogłabym sobie niektóre rzeczy darować... ale z drugiej strony mogło być dużo gorzej!

No właśnie, a jak u Was sytuacja? Zamawiałyście coś, czy wolałyście promocje w stacjonarnych sklepach?

Popularne posty z tego bloga