Tym razem przedstawiam produkt być może nietypowy, gdyż wciąż proszki do czyszczenia zębów nie są kosmetykami powszechnymi na każdej łazienkowej półce, na równi z pastą czy płynem do płukania zębów. Wiadomo, że każdy z nas życzyłby sobie móc poszczycić się pięknym, śnieżnobiałym uśmiechem, ale wielu - jak na przykład ja - obawia się typowych produktów wybielających, z racji, iż mogłyby one uszkodzić szkliwo zębów i w długofalowym rozrachunku uczynić więcej złego, niż dobrego. Ten proszek skusił mnie swą delikatnością a także tym, że tak naprawdę to ja decyduję, jak często potrzebuję go użyć - producent wspomina o stosowaniu dwa razy w tygodniu, ja wybieram raz na tydzień lub nawet raz na dwa tygodnie. Jak się sprawdził? O tym za chwilę. Poniżej opis producenta a także zalecenia co do stosowania produktu: Jak widać stosowanie jest proste i zrozumiałe, nie nastręcza żadnych trudności i nie zabiera zbyt wiele czasu. Produkt ma postać bardzo drobnego, lekko różowawe