Przegląd poczty [39]: Nazbierało się...

Strasznie zwlekam z tym postem, więc najwyższy czas by go wreszcie opublikować. Mamy grudzień, a niektóre z tych przesyłek są jeszcze z października...



Zestaw mineralnych nowości od Flos-Leku wygrałam na blogu Żanety - Cytruski. Już od jakiegoś czasu widuję te kosmetyki na bogach i mnie zaciekawiły... z pewnością je przetestuję, choć jeszcze nie teraz, muszę najpierw wykończyć aktualnie uzywane kremy.


Dzięki Paulinie z bloga W zwierciadle codzienności będę testować ten oto zestaw firmy Mariza. Jest to emulsja do makijażu z ekstraktem z alg, żel pod prysznic z mango i liczi oraz grejpfrutowa sól do kąpieli. Uwielbiam takie pachnące testy :)


Na zdjęciu powyżej widzicie zawartość "paczki" od Sampler pro. Pierwszej i póki co jedynej. Strona ta rzekomo ma dopasowywać przesyłkę (wypełnioną głównie próbkami) do profilu danego użytkownika... No cóż, imponująca ta przesyłka nie jest, w dodatku nici z dopasowywania bo z tego co wiem wszyscy dostali to samo (różniły się tylko nasiona roślin). Niniejszym usuwam Samplera z listy polecanych przeze mnie stron z testowaniem, nie za bardzo mi się takie coś podoba, ale poczekamy pożyjemy - może dam im jeszcze szansę ;-)


Jak ja strasznie chciałam wygrać w tym rozdaniu! I udało się. Zdobyłam jedną z nagród na blogu Angeli, a jest to zestaw suplementów Figura oraz bransoletka. Bardzo podobają mi się te suplementy, jest to napój rozpuszczalny, tabletki oraz dwa rodzaje herbatek sprzyjających utracie wagi, czyli coś w sam raz dla mnie :)


Od Kosmetykowego Świata dostałam miniprodukt Beta-Skin o pojemności 30ml. Taka ilość kremu to całkiem sporo, myślę że wystarczy by ten kosmetyk porządnie sobie przetestować. 


Kolejne już (i nie ostatnie w tej notce ;) testowanie z Sample City. Tym razem otrzymałam płyn do płukania tkanin Wansou i okazał się on bardzo trafionym produktem - uwielbiam jak pranie tak intensywnie i świeżo pachnie :)


Wiele z Was słyszało pewnie o niedawnej akcji Verbeny polegającej na rozsyłaniu nowego smaku cukierków. Otrzymałam dwie paczki przepysznych cukierasów Imbirowych oraz fajną, materiałową torbę. Te cukierki zaskoczyły mnie swoim smakiem, są naprawdę dobre - wyważone, nie za słodkie. Dają lekko rozgrzewające uczucie, w sam raz na zimę. Z pewnością na tych dwóch opakowaniach się nie skończy... ;)


Tak wyglądało moje zamówienie w Yves Rocher. Zwykle chodzę do sklepu stacjonarnego, ale tym razem czekały mnie mega-promocje i stwierdziłam, że bardziej się opłaca zrobić zakupy online. Z okazji swoich urodzin (tak, to jest właśnie jedna z paczek jeszcze z października ;) dostałam perfumy Comme une evidence L'eau. Żel pod prysznic ze świątecznej kolekcji Wanilia i Złoto kupiłam w celu podarowania TŻ pod choinkę - uwielbia zapach wanilii :) Perfumy Nature otrzymałam jako gratis, tak samo jak koc w kolorze malwy. A peeling Tradition de Hammam pochodzi ze sklepu stacjonarnego - ukończyłam 3 poziom karty lojalnościowej i mogłam wybrać sobie kosmetyk w cenie 70zł. Jeszcze go nie otworzyłam, ale już nie mogę się doczekać... :)


Tę szczoteczkę testuję dzięki TRND. Poprzednio miałam również szczoteczkę Oral-B, ale muszę przyznać że ten model jest znacznie lepszy. Najbardziej spodobał mi się timer, dzięki któremu wiem czy nie myję zębów zbyt krótko. 


To paczka z wymianki. Książka (polska fantastyka) oraz pachnidła do domu, szafy oraz samochodu - czyli to, co lubię najbardziej :)


Dwa kosmetyki Skarb Matki otrzymałam do testów również za pośrednictwem Sample city. To świetne kosmetyki w nowych, wygodnych opakowaniach - polecam nie tylko dla mam :)


Perfumy David Beckham Instinct - również "nabytek" z wymianki. 


A to jeszcze z prezentów urodzinowych - zestaw La Roche-Posay (woda termalna, pianka do mycia twarzy oraz miniprodukt - krem z wysokim filtrem) oraz Jedwab do włosów BIOVAX.


I ostatnia paczka - również wymiankowa. Szwaja to dosłownie jedyna autorka literatury tzw babskiej, którą czasem czytuję. Obok mój ukochany żel-oliwka pod prysznic YR z olejkiem arganowym. Ostatnio się zorientowałam, że mam ich chyba z 6 w zapasie... ale ten zapach nigdy mi się nie znudzi :)

Komentarze

  1. co ja bym dała za te cudowności :D zazdroszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szaleństwo ;)
    U mnie kosmetyki z FlosLek tej serii się dobrze spisują.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale Ci się nazbierało, normalnie SZOK !

    OdpowiedzUsuń
  4. O i jest również wygrana ode mnie :D

    Ogólnie pozazdrościć ja jeszcze nic nie wygrałam :(

    Pozdrawiam, dzeejlo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba próbować, na pewno w końcu Ci się uda :)

      Wygrana od Ciebie jest bardzo fajna :)

      Usuń
  5. Same wspaniałości :) Mam kosmetyki Skarb matki i ten sam płyn do płukania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem pod wrażeniem:) miłego testowania:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak dużo rzeczy, zazdrość mnie zżera haha :D
    Próbkę Carmexu właśnie kończę i jestem ciekawa produktu, bo nigdy go nie miałam a na lato jak znalazł :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale wysyp Kochana :) Kosmetyki FlosLek`u zbierają same dobre recenzje, zamówienie z YR imponujące i fajne, uwielbiam ich linię Tradition de Hammam - cudny zapach mają ;)
    Gratuluję udanych wymianek i wygranych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Jeśli chodzi o Tradition de Hammam to jestem uzależniona od olejku i mam nadzieję że peeling będzie pachniał podobnie (jeszcze nie otworzyłam). Choć niestety cena tego peelingu trochę zwala z nóg, biorąc pod uwagę że ja sporo zużywam zdzieraków...

      Usuń
  9. Faktycznie sporo tego :) I coś dla ciała i dla podniebienia:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sporo tego :)
    Też dostałam ten zestaw z maciejką :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne nowości, w szczególności wpadły mi w oko smakołyki z YR ich świąteczna kolekcja jest boska :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zeszłym roku była taka sobie, ale tegoroczna to strzał w dziesiątkę :) Muszę się obkupić zanim się skończy.

      Usuń
  12. o kurcze sporo tego, udanych testów :D

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzom ciekawa produktów firmy mariza :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. u Ciebie zawsze wspaniałe nowości :)!

    OdpowiedzUsuń
  15. imponujące przesyłki, tez czasami lubię poczytać Szwaję :)
    a przesyłka od Sampler pro ciut mnie rozbawiła ;) - gdzie posiejesz maciejkę? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie też rozbawiła ;))) Posieję na wiosnę, bo akurat mam ogródek przypadkiem... ;)

      Usuń
  16. Wow ile nowości, miłego testowania i czytania:)

    OdpowiedzUsuń
  17. same fajne rzeczy :) pozazdroszcze :p

    OdpowiedzUsuń
  18. Masę Ci się tego nazbierało :) Będzie co testować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo paczuszek się uzbierało :) Z czego Ty chcesz się odchudzać? ;)

    Też dostałam maciejkę :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha ;) Dzieki, w sumie to moje BMI nawet nie zbliża się do górnej granicy normalności, ale mimo wszystko zwykle ważę dużo mniej niż teraz i jakoś gorzej się czuję. Parę kilo zrzucić nie zaszkodzi :)

      Usuń
  20. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to kosmetyki YR ;) Również zakupiłam sobie ten pistacjowy żel pod prysznic i zakochałam się w jego zapachu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze nie otworzyłam - mam chyba 15 zaczętych do zdenkowania (TŻ bez przerwy coś otwiera, grrr) ale kupić go musiałam, pistacje + czekolada to musi pachnieć obłędnie :) Poluję jeszcze na krem do rąk z tej serii.

      Usuń
  21. o kurczę ale dużo tego Ci się nazbierało,chętnie bym przygarnęla zestaw od Yves Rocher,bardzo mnie kusi.Zazdroszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale Ci się tego nazbierało :) Same wspaniałe rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dzięki Waszym komentarzom blogowanie sprawia mi wiele radości :)

Dziękuję za każdą opinię - Wasze zdanie jest dla mnie bardzo ważne.

Zawsze też odwiedzam i czytam blogi swoich komentatorów.

Popularne posty z tego bloga

Testowanie produktów za darmo w internecie - co i jak?