Wishlista kosmetyczna na 2016 rok - plany zakupowe
Ostatnio zerknęłam sobie na moją zeszłoroczną listę życzeń. Sporo z podpunktów udało mi się zrealizować. Zaopatrzyłam się m.in. w wymienioną tam paletkę Sleek Acid, frakcję sojową czy komplet dobrych pędzli. Tym razem nie mam tak wielu życzeń - staram się ograniczać swoje chciejstwa do tych naprawdę konkretnych, a gdy już tylko takie zostaną, stopniowo je kupuję. Dlatego moja aktualna lista nie jest długa i są to produkty, które zainteresowały mnie niedawno i zamierzam uzupełnić o nie swoją kosmetyczkę :)
THE BALM
In The Balm Of Your Hand
Ostatnio nie jestem zwolenniczką gotowych palet, o wiele bardziej wolę dobierać sobie odcienie do mojej palety magnetycznej, ale w tym przypadku mogłabym zrobić wyjątek. Powyższe cudo to coś w rodzaju "The best of" jeśli chodzi o kolorówkę The Balm. Znajdziemy tutaj między innymi legendarny Lou-Manizer oraz bronzer Bahama Mama. Szczerze mówiąc z jednej strony bardzo mnie kusi ta paleta, a z drugiej coś mnie powstrzymuje przed natychmiastowym zakupem - nie za bardzo odpowiada mi dobór cieni. Gdyby były choć ze dwa matowe, w tym jakiś jasny do rozświetlania, to paleta mogłaby zaspokoić wszystkie moje potrzeby. W tej sytuacji jednak tak nie jest, więc wciąż nie kliknęłam magicznego "kup teraz". Ale się zastanawiam... :)
MAKE UP GEEK
Eyeshadow Pans
Wkłady do palety magnetycznej tej właśnie marki to moje ulubione. Mam kilka matowych odcieni i charakteryzują się one kosmiczną wręcz pigmentacją. Jakościowo to jedne z najlepszych cieni jakie kiedykolwiek miałam, więc z pewnością nie pogardzę powiększeniem mojej gromadki. Preferuję maty i takie zazwyczaj zamawiam, aczkolwiek niedawno pojawiły się w ofercie MUG dość ciekawe duochromy, jest kilka odcieni, które miałabym ochotę wypróbować.
URBAN DECAY
Eyeshadow Primer Base
Do tej pory napotkałam kilka różnych baz pod cienie, które sprawdziły się naprawdę nieźle. Tak więc ten punkt na mojej liście nie jest pozycją obowiązkową, ale jednak tyle się naczytałam o cudownych właściwościach bazy Urban Decay, że mam ochotę sprawdzić, czy faktycznie zrewolucjonizuje mój makijaż :)
BIO-ESSENCE
Bio Platinum BB Cream
Często narzekam na to, że nie mogę kupić dla siebie żadnego BB-kremu czy podkładu, bo wszystkie są za ciemne, nawet jeśli producent podpisuje je jako bardzo jasne. Tym razem trafiłam na odcień idealny, i oczywiście nie jest to kosmetyk, który mogłybyśmy spotkać na półkach polskich sklepów. Jednak od czego mamy internet :-)
YVES ROCHER
Low Shampoo - szampon w kremie
Ten szampon ostatnio pojawił się w asortymencie YR, nie ma sulfatów ani SLSów, więc to coś w sam raz dla mnie. Koniecznie go wypróbuję w nadchodzącym roku.
CECE OF SWEDEN
Creative Gloss, Nabłyszczacz do włosów
Od dawna poszukuję nabłyszczacza idealnego, to znaczy takiego, który w żaden sposób nie utrwala fryzury, nie usztywnia włosów ani ich nie obciąża, a jednocześnie nadaje wyraźny połysk. Dużo dobrego czytałam o tym Cece, więc mam zamiar bliżej się z nim poznać.
BURT'S BEES
Coconut foot creme with vitamin E
Miałam ten krem w postaci miniproduktu i absolutnie mnie zauroczył. Jest to sprawa dość wyjątkowa, ponieważ zazwyczaj nie poświęcam zbyt wielkiej uwagi produktom do stóp - po prostu mają być i działać. Ten krem charakteryzował się bardzo bogatą formułą i dużą skutecznością, efekty jego użycia odczułam od razu i utrzymywały się długo.
DELIA, Dairy Fun
Truskawkowy peeling do ciała
Ten kosmetyk kusi mnie zarówno truskawkowym zapachem, jak i tym opakowaniem ;) Mam nadzieję, że uda mi się wreszcie dopaść go gdzieś w stacjonarnym sklepie.
PALETA MAGNETYCZNA
z lusterkiem i bez przegródek
Posiadam właśnie taką paletę marki Inglot, która właściwie dobrze spełnia moje potrzeby, jednak zapragnęłam zaopatrzyć się w nieco większą. Okazało się, że jest to niezmiernie trudne, ponieważ jeśli już znajdę taką o dobrej pojemności, to okazuje się że nie posiada lusterka - a gdy je ma, to znowu podzielona jest na jakieś przegródki, których ja kategorycznie nie chcę, bo nie mam zamiaru ograniczać się do jednej marki cieni. Aktualnie z uporem poszukuję palety moich marzeń. Jeśli przypadkiem znacie firmę, która takie właśnie produkuje to proszę o info :)
ARDELL
Aplikator do nakładania sztucznych rzęs
Kupiłam sobie dobry klej i fajne rzęsy, oba produkty szeroko polecane w blogosferze. No i... lipa, jestem totalnym beztalenciem jeśli chodzi o ich przyklejanie. Wiem, że wszystko jest kwestią praktyki, ale na pewno z takim aplikatorem pójdzie mi łatwiej :)
TANGLE TEEZER
Aqua Splash
Odkąd kupiłam pierwszego TT wyrzuciłam wszystkie inne szczotki i co roku dokupuję nowy model... ale nie w ramach kolekcjonowania, tylko potrzeb :) Zaczęłam od wersji Salon Elite, która jest największa i najwygodniejsza w użyciu, ale nie lubię jej wozić ze sobą w podróż, żeby się nie niszczyła. Kupiłam więc też wersję Compact, którą można bezpiecznie transportować. Przyszedł więc czas na szczotkę "podwodną", ponieważ nagle sobie uświadomiłam że bardzo by mi się przydała, dlatego na tegorocznej wishliście znajduje się właśnie ten model :)
To już chyba wszystko - jak na ten moment. Wydaje mi się, że taka lista nie jest przesadzona, a realizacja większości zachcianek jest dosyć realną sprawą w nadchodzącym roku :) Znacie któreś z powyższych rzeczy? A może również znajdują się na Waszych listach albo wręcz już je macie?
Życzę realizacji :) Aqua Splash lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa jestem jej bardzo ciekawa :)
UsuńPaletka The Balm to również mój must have :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, mój blog/KLIK :))
Ja cały czas się nad nią waham...
UsuńFajna wishlista. Mnie też ciekawią cienie MUG. Niech Ci się to wszystko uda zrealizować!
OdpowiedzUsuńDzięki :) To jedne z moich ulubionych cieni.
Usuńta 1 paleta jest cudowna ;)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ciekawa, ale mimo wszystko trochę jej brakuje do ideału, dlatego jeszcze jej nie kupiłam ;)
UsuńOooo :) Te rzeczy także chętnie bym przygarnęła :P A ten peeling ma mega urocze opakowanie :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, opakowanie to jeden z powodów by go kupić :)
Usuńzawsze marzyłam o produktach z serii Dairy Fun, ale jeszcze nigdy niczego nie miałam. mam kilka wersji szczotek TANGLE TEEZER od klasycznej , po kompakt aż do tej służącej do modelowania . o Aqua Splash myślę już od dawna i też na pewno ją kupię. powodzenia w realizowaniu listy
OdpowiedzUsuńJa Dairy Fun parę razy kupiłam komuś na prezent, bo bardzo ładnie wyglądają, jednak jakoś nie miałam okazji kupić dla siebie :) Może w tym roku to się zmieni.
UsuńBaze Urban Decay i ja chciałabym kiedyś spróbować, podobno jest najlepsza :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej niesamowite opinie :)
UsuńNie znam żadnej z pozycji :)
OdpowiedzUsuńJak moja wishlista świąteczna się nie spełni to będę ją realizować w nowym roku:)
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się nad in the balam, ale mam mary i cabanę a cienie tak jak pisałaś nie są aż takie super. :) wolałabym, że był w palecie puder zamiast np pomadki :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo, bo pomadek nie używam za bardzo.
UsuńTen truskawkowy peeling do ciała jest obłedny , opakowanie sprawia że nie przejdziemy obok niego obojętnie a zapach pewnie zniewala :) Uwielbiam wszystko co truskawkowe
OdpowiedzUsuńJa tak samo, uwielbiam truskawy :)
Usuńszampon w kremie yr mnie zaintrygował:)
OdpowiedzUsuńFajne rzeczy, ja też chcę tą szczotkę :)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciałabym przetestować tą nową serię od Yves Rocher:)
OdpowiedzUsuńMarzyłam o Aqua Splash, ale to jednak trochę dużo jak na szczotkę, zwłaszcza, że zwykły TT doskonale się sprawdza również w tej roli :)
OdpowiedzUsuńJa chyba nie mam wielkich marzeń kosmetycznych na przyszły rok, poza kilkoma azjatyckimi cacuszkami :) Życzę w każdym razie spełnienia tych marzeń :)
W sumie dużo, ale biorąc pod uwagę że taki produkt służy nam naprawdę długo, to chyba warto :)
UsuńPowodzenia w realizacji wish listy :)
OdpowiedzUsuńZ BURT'S BEES opisałam pomadkę do ust, o kremie do stóp nie wiedziałam, ale też chętnie bym go przetestowała :)
Mają mnóstwo kosmetyków, które mnie ciekawią, ale tego kremu akurat miałam już okazję spróbować i był przegenialny :)
UsuńMam paletkę theBalm i nowy tangle teezer - i jedno i drugie polecam ;) Szampon w kremie też czeka gdzieś w moich zapasach, ale trochę się go boję :P Powodzenia w realizacji listy! :)
OdpowiedzUsuńCzemu się boisz? Skład ma bardzo delikatny :)
UsuńDużo się tego nazbierało :P Jeśli chodzi o paletę na wkłady, to najlepiej zrób to sama ;) Moją paletę magnetyczną zrobiła mi siostra w prezencie na urodziny (możesz u mnie podejrzeć jej zdjęcie w najpopularniejszym poście na blogu) :D Wystarczy kupić tanią, ale dużą paletę cieni na allegro (np. przeterminowaną), usunąć z niej tę warstwę plastiku z cieniami, dokupić płachtę magnetyczną, wkleić do środka, a paletę okleić wybraną okleiną z Allegro za grosze ;) Do Twojej wersji przydałoby się również wkleić lustro. Zresztą na YT jest pełno filmików z paletami magnetycznymi DIY ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że można taką paletę zrobić samodzielnie ale ja naprawdę nie mam talentu do takich rzeczy, bardzo ciężko mi to przychodzi i zazwyczaj moje "dzieła" nie powalają wyglądem ;)
Usuńta baza ma bardzo ciekawe opakowanie. The Balm ma super przyciągające wzrok opakowania
OdpowiedzUsuńTo prawda, mają charakterystyczny styl który naprawdę fajnie wygląda :)
UsuńCieszę się, że ktoś ma równie dużą wishlistę jak ja :D
OdpowiedzUsuńA mnie się wydawało że jest mała :D
UsuńMnie zaciekawiłas tymi cieniami z geeka :)
OdpowiedzUsuńWarto przyjrzeć im się bliżej :)
Usuńa ebay? może tam mają te kasetki do cieni?
OdpowiedzUsuńWłaśnie stamtąd pochodzi zdjęcie, które wkleiłam. Czasem się pojawiają, będę polować. Nawet nie wiedziałam że tak ciężko dorwać taką paletę...
UsuńSzamponu też jestem ciekawa i te truskaweczki fajne ;)
OdpowiedzUsuńFajne chciejstwa do zrealizowania :)
pozdrawiam
Cienie Makeup Geek i mnie kuszą :)
OdpowiedzUsuńOby wszystko udało Ci się zdobyć :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTruskawkowy peeling do ciała i ja chętnie bym przygarnęła.
OdpowiedzUsuńOby wszystkie marzenia się spełniły:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDairy Fun też mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńBio essence to moja miłość! Uwielbiam ich maskę na noc którą używam już od kilku lat i nadal będę ją kupowała! Bomba nawilżająca do twarzy polecam!
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :) Czasem ceny są dla mnie zaporowe, ale jednak nie mam wątpliwości że to są doskonałej jakości produkty i warto.
UsuńMnie Delia też kusi swoim słoikiem :)
OdpowiedzUsuńthe balm to moje marzenie *_* a scrub mam w innym wariancie zapachopwym ale jest przegenialny i to opakowanie
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za realizacje wszystkich zachcianek :) Oby się udało :)
OdpowiedzUsuńTą paletkę chciałabym mieć <3 :)
Pozdrawiam :)
Oo zainteresowałaś mnie tym kokosowym kremem :D Uwielbiam wszystko co kokosowe :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Ja tak samo :)
Usuńzaciekawił mnie bardzo ten nabłyszczacz do włosów, a peeling truskawkowy też bym chciała
OdpowiedzUsuńPaletkę The Balm też bym chciała mieć bo jest cudowna i tyle pozytywnych opini ma :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy pokazujesz, szczególnie cienie-wkłady i szampon w kremie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rzeczy pokazujesz, szczególnie cienie-wkłady i szampon w kremie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie dziwię się :)
OdpowiedzUsuńKilka rzeczy z tej Twojej listy też bym chciała :)
OdpowiedzUsuń