EVELINE, Argan oil, Drobnoziarnisty peeling wygładzający do twarzy 3w1
Zapewne też zauważyłyście, że co jakiś czas nastaje wśród producentów (na przykład) kosmetyków moda na jakiś jeden składnik. Pojawia się on wtedy dosłownie we wszystkim, do wszystkiego, i naraz wszystkie obecne na rynku marki odkrywają jego istnienie i tworzą nowe produkty z jego zawartością. Ostatnio na topie jest olejek arganowy - stał się wszechobecny, począwszy od kosmetyków włosowych, przez pielęgnację twarzy i ciała, na dłoniach i stopach kończąc. Czy słusznie jest tak popularny? Cóż, jak do tej pory mam bardzo dobre doświadczenia z kosmetykami, które mają go w składzie. Dziś zapraszam do przeczytania recenzji kolejnego produktu z arganowej serii Eveline.
EVELINE, Argan Oil
Drobnoziarnisty peeling wygładzający do twarzy 3w1
Jak widać, w tym przypadku nie ma żadnych ekstrawagancji jeśli chodzi o opakowanie kosmetyku - jest to prosta tubka z dobrze wszystkim znanym zamknięciem typu "klik". I dobrze - taka forma "podania" tego typu produktu jest wygodna i sprawdza się w praktyce.
Peeling ma odpowiednią konsystencję, dosyć gęstą - więc nie spływa ze skóry - ale delikatną dla twarzy. Widoczne są w nim peelingujące drobinki, których jednak nie jest tam zbyt wiele. Zapach bardzo ładny, relaksujący, nie utrzymuje się zbyt długo na skórze po zakończeniu zabiegu.
Jeśli chodzi o działanie kosmetyk spełnia oczekiwania - po prostu peelinguje :) Wygładza skórę nie powodując jej podrażnień. Nie wysusza, być może dzięki zawartości własnie wspomnianego olejku arganowego.
Po zastosowaniu kosmetyku skóra jest gładka, miła w dotyku, sprężysta i chętnie wchłania wszystkie kremy lub maseczki jakie następnie zastosujemy. Peeling jest bardzo wydajny, starczy mi chyba na wieki - używam go od ponad dwóch miesięcy a nie dobrnęłam nawet do połowy opakowania. Myślę, że to ciekawy kosmetyk za niewielką cenę - polecam!
Nie miałam tego kosmetyku,
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę :)
Ale uwielbiam zarówno peelingi jak i olejek arganowy :)
Chętnie to cudo przetestuję :)
Buziaki
xo xo xo xo xo xo
Bardzo dobry kosmetyk!:)
OdpowiedzUsuńciekawy peeling:)
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś na nie go się skuszę:)
Mam wrażenie, że Eveline opanowało blogosferę. Najwazniejsze, że działa i warto kupić.
OdpowiedzUsuńkusi coraz bardziej, juz czytałam kilka razy o nim :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam testować peelingi, więc pewnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuńja z eveline mam pod górkę, bo mnie to, co stosowałam do tej pory uczulało. a na wyrzucenie kolejnego kosmetyku mnie po prostu nie stać :-/
OdpowiedzUsuńpo raz enty napiszę ,że uwielbiam tą firmę !!!
OdpowiedzUsuńmusi byc fajny
OdpowiedzUsuńCiekawy peeling, wart zapamiętania :)
OdpowiedzUsuńto ja mam jakiś felerny egzemplarz chyba;/ mój jest nieco wodnisty. Drobinki zbyt delikatne, więc używam często, ale lubię go.
OdpowiedzUsuńJa teraz walczę z ropnymi krostkami więc mogę tylko marzyć o jakimś peelingu mechanicznym :(
OdpowiedzUsuńteż go posiadam ale jeszcze nie zaczęłam go testować. czeka w kolejce.
OdpowiedzUsuńJa mam gruboziarnisty i jest świetny. Kusi mnie zakupić i ten :))
OdpowiedzUsuńTego nie znam, ale mam gruboziarnisty i jest całkiem fajny:)
OdpowiedzUsuńZnam go, jednak nie bardzo przypadł mi zapach do gustu
OdpowiedzUsuńfajny jest ten peeling:)
OdpowiedzUsuńJa jak na razie pozostaje wierna peelingowi z olejkiem arganowym z Delii ale kto wie może skusze się na przetestowanie tego z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńpeeling wygładzający robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńGruboziarnisty znam a tego jeszcze nie, więc muszę to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy ten peeling:)
OdpowiedzUsuńtrzeba będzie spróbować;)
OdpowiedzUsuńz tej serii eveline miałam jedynie balsam do ciałą ;) ładny zapach , lekka konsystencja ale nie nawilżał, nawet wchłaniał sie tak zabójczo prędko,że po chwili zapominałam,ze mam go na sobie ;)
OdpowiedzUsuńale widze ze juz któras osoba chawali to cudenko :) jako ze jestem miłosniczka peelingów to chetnie przetestuje :)