Moje ZAPASY kosmetyków, czyli jak to się stało, że mam 158 produktów do pielęgnacji
No właśnie. Nie wiem jak i kiedy do tego doszło, ale mam aktualnie 158 kosmetyków pielęgnacyjnych. Sądzę, że masakra to adekwatne słowo do określenia obecnego stanu rzeczy. Postanowiłam zatem coś z tym zrobić (tak, wiem - rychło w czas ;). Jak widzieliście w moim ostatnim, kwietniowym denku KLIK ostro wzięłam się za zużywanie napoczętych kosmetyków i poszło mi całkiem nieźle, lecz to tylko wierzchołek góry lodowej. Obecnie posiadam bowiem 84 produkty czekające na swoją kolej oraz... 74 otwarte i aktualnie używane (!!!). Nie mogę powstrzymać się przed otwieraniem nowych żeli pod prysznic, w efekcie mam ich w łazience jednocześnie ponad dwadzieścia, podobnie z maskami, szamponami, i tak dalej. Postanowiłam wziąć się za siebie - stąd i dzisiejsza notka.
Możecie to nazwać spowiedzią grzesznika, hehe. Publikuję poniżej wszystkie moje zapasy, czyli to co nie otwarte, ku przestrodze dla innych i dla siebie na przyszłość. Za parę miesięcy chcę zrobić podobną notkę i zobaczyć, czy nastąpiła u mnie jakaś poprawa. Trzymajcie kciuki i... czytajcie dalej, jeśli macie odwagę ;-)
Na pierwszy ogień pójdą żele pod prysznic. Niby ilość nie przeraża, bo te produkty zużywa się przecież najszybciej, ale trzeba wziąć pod uwagę, że w łazience mam otwartych co najmniej dwa razy tyle :/
1. NIVEA, Hawaiian flower & oil, 250ml
2. NIVEA, Waterlily & oil, 250ml
3. KAMILL, Wellness shower, Olive balm, 250ml
4. PALMOLIVE, Aromatherapy Sensual, 250ml
5. FARMONA, Sweet Secret, Czekoladowy żel do mycia ciała, 200ml
6. JOANNA, Naturia, Olejek do kąpieli i pod prysznic truskawka i śmietanka, 200ml
7. YVES ROCHER, Blackberry shower gel, 400ml
8. YVES ROCHER, Un matin au jardin, Kwiaty cytrusów, 200ml
9. YVES ROCHER, Pear caramel, Shower cream, 50ml
10. BALEA, Dusche&creme mit Marakujaduft, 300ml
Jeśli chodzi o peelingi do ciała tragedii nie ma - te kosmetyki bardzo szybko zużywam.
11. JOANNA, Naturia, Peeling myjący z kawą, 100g
12. JOANNA, Naturia, Peeling myjący z wanilią, 100g
13. BIELENDA, Afryka SPA, Odmładzający peeling do ciała daktyl i kokos, 200g
14. ETOS, Dark clay scrub, 250ml
Balsamy i masła do ciała to zawsze była moja pięta achillesowa, ale ostatnio udało mi się trochę pozużywać. Jeszcze niedawno było tych produktów dwa razy więcej.
15. DAX, Perfecta, SlimFit serum antycellulitowe, 200ml
16 i 17. KOLASTYNA, Bodyslim, termoaktywne serum wyszczuplająco-antycellulitowe, 200ml
18. CYCLAX, Body massage cream, Lavender, 300ml
19. FARMONA, Sweet secret, Czekoladowe masło do ciała, 225g
20. BIELENDA, Afryka SPA, Odmładzający mus do ciała daktyl i kokos, 200ml
Niespodziewanie, kosmetyki do dłoni i stóp zaczęły mi się niepokojąco gromadzić. Dość marnie mi idzie zużywanie ich, zwłaszcza tych do stóp - muszę coś z tym zrobić.
21. YVES ROCHER, Krem do rąk czarne owoce, 30ml
22. KAMILL, Krem do rąk i paznokci intensiv, 30ml
23. KOLASTYNA, Krem do rąk odżywczy, 100ml
24. KOLASTYNA, Krem do stóp, 75ml
25. OMIA, Crema mani erboristica, 75ml
26. YVES ROCHER, Foot peeling lavender, 50ml
27. FARMONA, Sweet secret, Kokosowy krem do rąk i paznokci, 30ml
28. EVELINE, Młode dłonie, Peeling do rąk 8w1, 75ml
Przechodzimy do kosmetyków do twarzy. Toniki i płyny micelarne:
29. ZIAJA, Ulga, Płyn micelarny, 200ml
30. ZIAJA, Liście manuka, Tonik zwężający pory, 200ml
31. DELIA, Płyn dwufazowy Dermo-system, 200ml
32. LIRENE, Youngy 20+, Płyn micelarny, 200ml
33. PAT&RUB, Płyn micelarny, 200ml
Pozostając w temacie oczyszczania - żele i mleczka:
34. YVES ROCHER, Pure calmille, Mleczko z tonikiem, 200ml
35. DERMEDIC, Hydrain3 Hialuro, Kremowy żel do mycia, 200ml
36. EUCERIN, Dermo Purifyer, Żel oczyszczający, 200ml
37. ZIAJA, Liście manuka, Żel myjący normalizujący, 200ml
Kolejna rzecz, która zużywa się dosyć powoli - peelingi do twarzy:
38. SKIN LOVE, Argan oil spa, Face scrub with argan oil, 60ml
39. EVELINE, Argan oil, drobnoziarnisty peeeling do twarzy 3w1, 60ml
40. ZIAJA, Liście manuka, Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy, 75ml
41. CYCLAX, Apricot facial scrub, 300ml
Maseczki - część pierwsza:
42. L'BIOTICA, Active Gold, Maska na tkaninie, 25g
43. ORIENTANA, Maska z naturalnego jedwabiu, Śluz ślimaka
44. PRRETI, Vitalizing Orange Pads, 10szt
45. MARION, Nawilżająco-odżywcza maska na twarz, 15ml
46. SORAYA, Hot chocolate, Czekoladowa maseczka do twarzy, 1x5ml
47. KOLASTYNA, Oczyszczająca maseczka do twarzy, 10ml
48. TOŁPA, Maska-peeling-żel 4w1 korygująca niedoskonałości, 2x6ml
I część druga:
49. LUVOS, Heilerde, Anti-aging maske, 2x7,5ml
50. ZIAJA, Kozie mleko, Meczny kompres, 7ml
51. ZIAJA, Liście zielonej oliwki, Maska oczyszczająco-ściągająca z cynkiem, 7ml
52. ZIAJA, Liście zielonej oliwki, Maska regenerująca z kwasem hialuronowym, 7ml
53. ZIAJA, Orzeźwiający peeling do twarzy z limonkowo-cytrusowym koktajlem, 7ml
54. DAX, Perfecta, Maseczka odżywcza słodkie migdały i miód, 8ml
55. DAX, Perfecta, Maseczka wygładzająca kwasy AHA, 8ml
56. DAX, Perfecta, Maseczka głęboko nawilżająca sok aloesowy, 8ml
57. DAX, Perfecta, Maseczka antybakteryjna wyciąg z gruszki, 8ml
58. VIVIEAN, Gold mask, 200ml
Kremy pod oczy:
59. URIAGE, Isoliss, Roll-on pod oczy, 15ml
60. OLAY, Instant hydration eye-cream, 15ml
61. FLOS-LEK, Mineral therapy, Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, 30ml
Kremy do twarzy, czyli jak widać - kolejna problematyczna kategoria:
62. EUCERIN, Dermo Purifyer, Aktywny krem na noc, 50ml
63. EUCERIN, Dermo Purifyer, Matujący krem nawilżający, 50ml
64. L'OREAL, Nutri-Gold olejkowy rytuał, 30ml
65. L'OREAL, Skin Perfection, Skoncentrowane serum udoskonalające, 30ml
66. L'OREAL, Skin Perfection, Krem udoskonalający, 50ml
67. VIVIEAN, Gold day cream, 50ml
68. FLOS-LEK, Mineral Therapy, Dermowypełniający krem na dzień, 50ml
69. FLOS-LEK, Mineral Therapy, Odbudowujący krem na noc, 50ml
70. APIS, Bogactwo miodu, Krem nawilżający z miodem i kozim mlekiem, 110ml
71. HIMALAYA, Fairness cream, 25g
72. THALGO, Collagen Cream, 15ml
73. YVES ROCHER, Serum vegetal, 10ml
74. YU-BE, Moisturizing skin cream
14. ETOS, Dark clay scrub, 250ml
Balsamy i masła do ciała to zawsze była moja pięta achillesowa, ale ostatnio udało mi się trochę pozużywać. Jeszcze niedawno było tych produktów dwa razy więcej.
15. DAX, Perfecta, SlimFit serum antycellulitowe, 200ml
16 i 17. KOLASTYNA, Bodyslim, termoaktywne serum wyszczuplająco-antycellulitowe, 200ml
18. CYCLAX, Body massage cream, Lavender, 300ml
19. FARMONA, Sweet secret, Czekoladowe masło do ciała, 225g
20. BIELENDA, Afryka SPA, Odmładzający mus do ciała daktyl i kokos, 200ml
Niespodziewanie, kosmetyki do dłoni i stóp zaczęły mi się niepokojąco gromadzić. Dość marnie mi idzie zużywanie ich, zwłaszcza tych do stóp - muszę coś z tym zrobić.
21. YVES ROCHER, Krem do rąk czarne owoce, 30ml
22. KAMILL, Krem do rąk i paznokci intensiv, 30ml
23. KOLASTYNA, Krem do rąk odżywczy, 100ml
24. KOLASTYNA, Krem do stóp, 75ml
25. OMIA, Crema mani erboristica, 75ml
26. YVES ROCHER, Foot peeling lavender, 50ml
27. FARMONA, Sweet secret, Kokosowy krem do rąk i paznokci, 30ml
28. EVELINE, Młode dłonie, Peeling do rąk 8w1, 75ml
Przechodzimy do kosmetyków do twarzy. Toniki i płyny micelarne:
29. ZIAJA, Ulga, Płyn micelarny, 200ml
30. ZIAJA, Liście manuka, Tonik zwężający pory, 200ml
31. DELIA, Płyn dwufazowy Dermo-system, 200ml
32. LIRENE, Youngy 20+, Płyn micelarny, 200ml
33. PAT&RUB, Płyn micelarny, 200ml
Pozostając w temacie oczyszczania - żele i mleczka:
34. YVES ROCHER, Pure calmille, Mleczko z tonikiem, 200ml
35. DERMEDIC, Hydrain3 Hialuro, Kremowy żel do mycia, 200ml
36. EUCERIN, Dermo Purifyer, Żel oczyszczający, 200ml
37. ZIAJA, Liście manuka, Żel myjący normalizujący, 200ml
Kolejna rzecz, która zużywa się dosyć powoli - peelingi do twarzy:
38. SKIN LOVE, Argan oil spa, Face scrub with argan oil, 60ml
39. EVELINE, Argan oil, drobnoziarnisty peeeling do twarzy 3w1, 60ml
40. ZIAJA, Liście manuka, Pasta do głębokiego oczyszczania twarzy, 75ml
41. CYCLAX, Apricot facial scrub, 300ml
Maseczki - część pierwsza:
42. L'BIOTICA, Active Gold, Maska na tkaninie, 25g
43. ORIENTANA, Maska z naturalnego jedwabiu, Śluz ślimaka
44. PRRETI, Vitalizing Orange Pads, 10szt
45. MARION, Nawilżająco-odżywcza maska na twarz, 15ml
46. SORAYA, Hot chocolate, Czekoladowa maseczka do twarzy, 1x5ml
47. KOLASTYNA, Oczyszczająca maseczka do twarzy, 10ml
48. TOŁPA, Maska-peeling-żel 4w1 korygująca niedoskonałości, 2x6ml
I część druga:
49. LUVOS, Heilerde, Anti-aging maske, 2x7,5ml
50. ZIAJA, Kozie mleko, Meczny kompres, 7ml
51. ZIAJA, Liście zielonej oliwki, Maska oczyszczająco-ściągająca z cynkiem, 7ml
52. ZIAJA, Liście zielonej oliwki, Maska regenerująca z kwasem hialuronowym, 7ml
53. ZIAJA, Orzeźwiający peeling do twarzy z limonkowo-cytrusowym koktajlem, 7ml
54. DAX, Perfecta, Maseczka odżywcza słodkie migdały i miód, 8ml
55. DAX, Perfecta, Maseczka wygładzająca kwasy AHA, 8ml
56. DAX, Perfecta, Maseczka głęboko nawilżająca sok aloesowy, 8ml
57. DAX, Perfecta, Maseczka antybakteryjna wyciąg z gruszki, 8ml
58. VIVIEAN, Gold mask, 200ml
Kremy pod oczy:
59. URIAGE, Isoliss, Roll-on pod oczy, 15ml
60. OLAY, Instant hydration eye-cream, 15ml
61. FLOS-LEK, Mineral therapy, Przeciwzmarszczkowy krem pod oczy, 30ml
Kremy do twarzy, czyli jak widać - kolejna problematyczna kategoria:
62. EUCERIN, Dermo Purifyer, Aktywny krem na noc, 50ml
63. EUCERIN, Dermo Purifyer, Matujący krem nawilżający, 50ml
64. L'OREAL, Nutri-Gold olejkowy rytuał, 30ml
65. L'OREAL, Skin Perfection, Skoncentrowane serum udoskonalające, 30ml
66. L'OREAL, Skin Perfection, Krem udoskonalający, 50ml
67. VIVIEAN, Gold day cream, 50ml
68. FLOS-LEK, Mineral Therapy, Dermowypełniający krem na dzień, 50ml
69. FLOS-LEK, Mineral Therapy, Odbudowujący krem na noc, 50ml
70. APIS, Bogactwo miodu, Krem nawilżający z miodem i kozim mlekiem, 110ml
71. HIMALAYA, Fairness cream, 25g
72. THALGO, Collagen Cream, 15ml
73. YVES ROCHER, Serum vegetal, 10ml
74. YU-BE, Moisturizing skin cream
I wreszcie kosmetyki do włosów - ta kategoria zaczęła się rozrastać dopiero jakiś czas temu, ponieważ wcześniej nie poświęcałam im aż tyle uwagi.
75. MARION, Olejki orientalne, Macadamia, ylang-ylang, 30ml
76. JOANNA, Argan Oil, Jedwabisty eliksir, 30ml
77. REF, 551, Repair shampoo, 75ml
78. YVES ROCHER, Rinsing vinegar, Płukanka octowa z malin, 150ml
79. L'BIOTICA, Biovax, Serum wzmacniające A+E, 15ml
80. DIPLONA, Hair oil, 100ml
81. TOŁPA, Botanic, Hiszpański ryż, Szampon chroniący kolor, 200ml
82. L'BIOTICA, Biovax, Naturalne oleje, Maseczka, 20ml
83. CHI, Silk infusion, Odżywka regenerująca włosy, 15ml
84. PIERWOJE RESHENIE, Receptury Agafii, Maska do włosów jajeczna, 300ml
Uff, to już wszystko. Proszę, powiedzcie jak sytuacja wygląda u Was? Czy jest ktoś, kto też zmaga się z tym problemem? ;))
ja nie mam nic czego nie uzywam, wszystko na biezaco sprzedaje
OdpowiedzUsuńświetny post! Uwielbiam zaglądać komuś do łazienek, toaletek i koszyków z kosmetykami! :P
OdpowiedzUsuńAle kochana przejrzyj sobie daty ważności i zaczynaj zużywanie od tych produktów, które wymagają tego jako pierwsze.
Ja też z ciekawością oglądam takie posty :) Co do listy - mam taką zrobioną, nic się nie przeterminowuje na szczęście.
Usuńtak, ja też mam podobny problem, ale boję się policzyć ;) masa pootwieranych opakowań, masa pochowanych po szafkach... w kwietniu sporo zużyłam i mało mi przybyło nowych, więc już miałam nadzieję, ale maj znów nie poszedł mi najlepiej :/
OdpowiedzUsuńo nieźle nachomikowane :P Ten tonik z Ziaji pójdzie Ci błyskawicznie - jest koszmarnie niewydajny więc możesz martwić się o pozostałe 83 ;)
OdpowiedzUsuńWkurza mnie strasznie jego opakowanie, i w ogóle mam wrażenie że on NIC nie robi. Chyba go przeleję do zwykłej butelki.
UsuńJa tego atomizera nie używam bo musiałabym chyba z kwadrans psikać, żeby był jakiś efekt tylko odkręcam buteleczkę i chlust na wacik :D A co do efektów, to faktycznie szału nie ma ale jak kupiłam to już wymęczę ;)
UsuńO kurczaki!!! :) Ja niestety dopiero od niedawna mam taki szał na pielęgnację i raczej nie kupuję niczego na zapas. No, ale na raz używam kilku płynów micelarnych, balsamów do ciała, żeli pod prysznic, kremów do rąk.. Ale to chyba normalne :)
OdpowiedzUsuńWow!! Faktycznie masz tego sporo! Chyba nie dałabym rady sama tego zużyć nim się przeterminują :D
OdpowiedzUsuńWszystkie mają długie daty, o przeterminowanie się nie boję - chyba, że znowu wpadnę w szał zakupowy i kolekcja się powiększy, ale mam zamiar się pilnować :P
UsuńNo ładnie:)Nazbierało Ci się tego dobra aż nadto. Trzymam kciuki ,żeby udało Ci się wytrwać w zużywaniu napoczętych produktów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mam teraz motywację i staram się wytrwać :)
Usuńja ostro trzymam się kosmetycznego minimalizmu, o którym pisałam tutaj http://zapachmoichinspiracji.blogspot.com/2015/01/kosmetyczny-minimalizm.html
OdpowiedzUsuńi nawet całkiem dobrze mi idzie. Zrób sobie zakaz kupowania i omijaj sklepy kosmetyczne szerokim łukiem:)
Teraz kupuję tylko to, co mi potrzebne a czego nie mam w zapasach - wbrew pozorom są takie produkty ;) Jednak czasem przy okazji wpadnie do koszyka coś nieplanowanego... też chcę zmierzać w stronę minimalizmu, ale moja droga będzie długa :P
UsuńDzięki za ten post! do tej pory myślałam, że to ja mam problem, ale moje otwarte 3 żele pod prysznic, 2 szampony i kilka odżywek nie robią już takiego wrażenia :D
OdpowiedzUsuńNie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w zużywaniu :)
3 żele? To żaden problem jest, coś Ty. Ja lubię sobie zmieniać zapachy, więc uważam, że 3 otwarte jednocześnie to norma. Jednak nie 20, jak w moim przypadku... po prostu kuszą by je powąchać, a jak otworzę opakowanie to już kosmetyk nie trafia do szafki z zapasami. I zbierają się w łazience :(
UsuńMam dokładnie taką samą sytuację, z tym, że produktów w zapasach jeszcze więcej, jednym słowem masakra ;)
OdpowiedzUsuńWidywałam czasem na blogach większe kolekcje, niż moja, jednak większość ludzi ma mniej... i do tego dążę.
Usuńkochana u mnie jest podobnie;)
OdpowiedzUsuńA ja bym chciała taką kolekcję! :D
OdpowiedzUsuńNa razie brak pracy zmusza mnie na razie do oszczędzania i kupowania tylko tego co naprawdę potrzebne ;)
Dużo dostaję w prezencie, choć ostatnio odkąd więcej zarabiam, również więcej kupuję. Coś muszę z tym zrobić...
UsuńTeż mam sporo kosmetyków, które zalegają i czekają cierpliwie na swoją kolej. I mnóstwo pozaczynanych, których nie potrafię zużyć do końca. Nie jesteś sama z tym problemem :)
OdpowiedzUsuń:) W takim razie Tobie również życzę powodzenia i wytrwałości!
Usuńojejciu..ale dużo tego. Ja bym nie zużyła tego przez trzy lata. Też trzymam kciuki byś wytrwała w zużywaniu otwartych :) Wydaje mi sie że dobrym rozwiązaniem to popatrzeć na daty ważności i wrzucić do zakładki wyprzedaż/wymiana. Weszłam właśnie do niej i korcą mnie pigmenty ;)
OdpowiedzUsuńDaty ważności mają długie, więc zdążę zużyć... o ile nie nakupię tony nowych. Na wymianę wystawiam tylko to, co na pewno nie przypadło mi do gustu, i czego nie rozdałam wśród przyjaciółek. Jeśli masz coś na zbyciu daj znać, nie będę zbytnio wybrzydzać za te pigmenty ;)
UsuńMogłabym mieć trochę rzeczy na wymianę z kolorówki jeśli jesteś zainteresowana :) Postaram się na dniach dać znać co by to było do rozważenia :)
Usuńwoow ! dużo tego wszystkiego :) u mnie sytuacja podobna ale postanowiłam oddać kilka rzeczy co prawda ale i tak jest tego dużo
OdpowiedzUsuńJa też sporo rozdaję wśród znajomych, aczkolwiek z niektórymi ciężko mi się rozstać...
Usuńo jejciu ale zapasy ;) Ja nie mam z kolei żadnych i to też niedobrze ;)
OdpowiedzUsuńWitaj w gronie chomików. Ja co prawda nie mam aż tyle, ale zapasy są. Trochę mój ukochany mi podkrada i otwiera, by powąchać. :)
OdpowiedzUsuńMi TŻ pomaga w zużywaniu :)
UsuńCYCLAX Apricot facial scrub ciekawie wygląda, ja też mam mase produktów, najbardziej cięzko zużywam kremy do stóp niestety, ale dąrze do minimalizmu :D
OdpowiedzUsuńKremy do stóp zużywam tylko, gdy jestem w domu - a jestem rzadko, bo przez większość czasu podróżuję.
Usuńa myślałam, że moje zapasy są ogromne :P
OdpowiedzUsuńAle chomikujesz :D Ja dlatego nic nie kupuję ostatnio, bo by też mi się nazbierało :P
OdpowiedzUsuńJa też mam takie założenie... w teorii :P
UsuńU mnie sytuacja wygląda podobnie :) Nie liczyłam ile mam sztuk, ale duuużo. Na szczęście mam się z kim dzielić, bo nie wiem co by było ;D
OdpowiedzUsuńMam sporo, ale wydaje mi się, że jednak mniej od Ciebie ;) Choć ostatnio trochę oddałam mamie i koleżance.
OdpowiedzUsuńNajwięcej pozaczynanych mam peelingów, jakoś nie idzie mi ich denkowanie.
U mnie przeciwnie - peelingi spoko, za to żele do mycia gorzej - ale to przez ich ogromną ilość.
UsuńWidzę, że dopadła Cię "chwilka" zapomnienia w napoczynaniu kosmetyków. Też tak miałam. I uświadomienie sobie tego to najlepsza droga do usunięcia problemu :)
OdpowiedzUsuńTrzymam więc kciuki i wierzę, że dasz radę :)
Dziękuję :) Od dłuższego czasu ostro pracuję nad minimalizacją zapasów.
UsuńGigantyczne zapasy, sporo tego zachomikowałaś.
OdpowiedzUsuńTo jest nic innego jak kosmetyczny armagedon :D
OdpowiedzUsuńMasakra to słowo, które doskonale opisuje Twoje zbiory. Ja pod koniec 2014 roku postanowiłam skończyć z chomikowaniem i zużywać na bieżąco to co mam, nie kupując za wiele. W tej chwili nie tylko nie mam zbyt dużych zapasów ale nie mam tego co potrzebuję np. kremu na noc, a pod oczy już mi się kończy i nie mam następcy. Z produktami do ciała jest trochę lepiej. Mam co używać, po za peelingami bo też zdenkowałam ostatnio.
OdpowiedzUsuńJa planuję dalej mieć zapasy, ale mniejsze. Góra po 1-2 nieotwartej sztuce z każdej kategorii.
UsuńStrasznie dużo tego. Ja osobiście nie lubię tak gromadzić kosmetyków. Wolę najpierw coś zużyć a potem kupić ;p
OdpowiedzUsuńJa lubię kupować... :)
UsuńO kurczę, nie wiem jak ty to zrobiłaś, że masz 74 kosmetyki otwarte :D
OdpowiedzUsuńNie wiem :( Ale zwalczam to.
UsuńKolekcja pokaźna ;D
OdpowiedzUsuńojj jakbym wyciagnęła wszystkie swoje rzeczy to bylabym chyba bardziej orzerażona niż patrzac na twoje zbiory :)
OdpowiedzUsuńA ja chętnie obejrzałabym taką kolekcję ;)
UsuńChciałabym mieć tylko tyle
OdpowiedzUsuńOj... a ile tego masz? :)
UsuńPrzyznam, że sporo tego :D Ja swoim zapasów nie przeliczałam, ale to chyba lepiej :)
OdpowiedzUsuńMówisz, że lepiej nie wiedzieć? :P
UsuńTo już można nazwać kosmetycznym zbieractwem! :D
OdpowiedzUsuńSporo tego. Ja też mam produkty, których jeszcze nie użyłam albo użyłam raz i zalega:)
OdpowiedzUsuńteż mam ogromne zapasy, ale starając się opanować to szaleństwo zrobiłam listę produktów, które mam, zaznaczyłam które są otwarte, pospisywałam terminy ważności i teraz zużywam na bieżąco:)
OdpowiedzUsuńJak przystało na Science Woman, konkretnie i funkcjonalnie :)
UsuńJa też mam taką listę (nawet jest na blogu - w dziale denko), z datami i zaznaczonymi otwartymi opakowaniami. Bardzo pomaga uniknąć przeterminowania produktu, poza tym mam wgląd w ich ilość bez przeszukiwania pudełek.
Jestem w szoku! Jak to sie stalo?;) u mnie panuje harmonia i w miare rownowaga;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Ja jestem minimalistką w każdej dziedzinie życia... OPRÓCZ kosmetyków i książek.
Usuńo ludu wszelaki to ze mną aż tak na bogato nie jest :D:D pocieszyłaś mnie;p :*
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam zapasów, aczkolwiek mam inny problem - napoczynam, a później rzucam w kąt, bo mam coś nowego :P
OdpowiedzUsuńPosprawdzaj daty i ogólnie to powodzenia z walką :)
Też lubię otwierać, bo jestem ciekawa nowości, ale walczę z tym :)
UsuńOj teraz przez długi czas powinnaś omijać sklepy kosmetyczne szerokim łukiem :)
OdpowiedzUsuńNiby tak... ale nie jest to łatwe, bo kosmetyki są praktycznie wszędzie, a przecież nie mogę przestać kupować w hipermarketach czy np w biedrze. No i jest jeszcze internet... Ech, trening mojej silnej woli ;)
UsuńPeeling Skin Love jest bardzo fajny, mam i lubię :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać aż go otworzę :)
UsuńTrzymaj za Ciebie kciuki :) jakiś czas temu było u mnie podobnie ale od kilku miesięcy wszystko jest na dobrej drodze zużywania :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! Mam nadzieję, że za parę miesięcy będę mogła to samo powiedzieć.
UsuńJa zdziwiona nie jestem, ponieważ u mnie jest podobnie :D
OdpowiedzUsuńTego akurat się spodziewałam - regularnie oglądam na blogu Twoje nowości :)
UsuńSpora kolekcja :d Nie mam tego problemu, staram się zużywać wszystko na bieżąco, lub rozdaje znajomym :)
OdpowiedzUsuńNo no powiem Ci że całkiem nieźle :P z tym że mając tyle kosmetyków i używając tylu kosmetyków na raz nie da się zrobić rzetelnej opinii kosmetyku :P Bo używając paru na raz nie jesteś w stanie powiedzieć który kosmetyk zadziałał :D
OdpowiedzUsuńPewnie, że się nie da. Opinie piszę zazwyczaj po całkowitym zużyciu opakowania produktu. W takim przypadku używam przez dłuższy czas tylko tego kosmetyku i nie mieszam z innymi. To, że mam pootwieranych mnóstwo rzeczy to nie znaczy, że każdej ciągle używam - wiele otworzyłam np. by sprawdzić zapach. Wiem, że mogłam się powstrzymać ale jakoś mi się nie udawało...
UsuńSwojego czasu też miałam taką kolekcje :) Powiem Ci, że niektóre kosmetyki bardzo mnie zaciekawiły :)
OdpowiedzUsuńKtóre? :)
Usuńa ja myślałam, że to ja mam problem ze zbieractwem kosmetycznym, dzięki Tobie czuję się lepiej :) Pozdrawiam i powodzenia w denkowaniu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że poczułaś się lepiej :P Mam nadzieję, że ja też tak będę się czuć za jakiś czas, gdy porównam zawartość kosmetycznego pudła i okaże się, że zmalała.
UsuńSkąd ja to znam ;/
OdpowiedzUsuńPrzeglądy dat ważności robię na bieżąco i jeśli wiem, że czegoś nie zdążę zużyć - sprzedaję bądź oddaje koleżankom - one zawsze korzystają z takich okazji. Dzięki temu nic się nie zmarnuje, a i kogoś mogę uszczęśliwić ;)
Jednak moja droga na dzień obecny - chyba Cię przebiję ilością, do czego wstyd się przyznać! Najwięcej mam produktów do mycia ciała oraz do włosów. Przeważają żele, płyny, peelingi do kąpieli - co na szczęście zużywa się dość szybko. Szamponami do włosów dzielę się z moją mamą, ona zawsze wie że u mnie coś dla siebie znajdzie :D
Produkty do twarzy także mam w hurtowych ilościach. O matko...chyba czas się ogarnąć ;)
A Tobie kochana życzę powodzenia i oby ta ilość z czasem się zmniejszała, co tylko będzie dowodem osiągnięcia sukcesu ;)
Daty spisuję i cały czas zaglądam, nic mi się jeszcze nie przeterminowało. Rozdaję sporo, ale pewne rzeczy po prostu wiem, że mi się przydadzą więc sobie zostawiam.
UsuńJa mam ostatnio napad włosomaniactwa - tutaj na fotach tego nie ma, bo większość produktów stoi otwarta w łazience. Żele do kąpieli uwielbiam kupować, dla fantastycznych zapachów... Druga połówka na szczęście mi pomaga zużywać :)
Też Ci życzę powodzenia! Denkujmy ku chwale :D
Oj miałam podobnie. 15 otwartych balsamów, 20 żeli i bliżej nieokreśloną liczbę kremów do twarzy i rąk. Teraz bardzo,bardzo się pilnuję żeby nie mieszkać w drogerii ;) Nieco pomaga nie chodzenie do drogerii stacjonarnych tylko kupowanie przez internet -mam listę, "wchodzę" biorę co trzeba i uciekam..co i tak nie zmienia faktu , że w maju popłynęłam już na 600 zł ;)
OdpowiedzUsuńJa już dawno na taką kwotę nie popłynęłam. Prędzej na książkach ;) Zakupy w internecie mi nie pomagają, bo zawsze coś dokładam żeby się opłacało płacić za wysyłkę...
UsuńStrasznie tego dużo, wow!!
OdpowiedzUsuńJa mam zapasy ale na pewno nie aż takie i ten fakt mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby udało ci się choć trochę zminimalizować ich ilość :)
Ja mam zapasy ale na pewno nie aż takie i ten fakt mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby udało ci się choć trochę zminimalizować ich ilość :)
Ja mam zapasy ale na pewno nie aż takie i ten fakt mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby udało ci się choć trochę zminimalizować ich ilość :)
Wooo jak Ci się to mieści wszystko w łazience? :P
OdpowiedzUsuńTe z fotek stoją w pudłach, bo to nieotwarte zapasy. Otwarte są w łazience i faktycznie ledwo się mieszczą ;)
UsuńZdradzę Ci w tajemnicy że nie jesteś sama ;) Moje zapasy też są w podobnej ilości, a królują żele pod prysznic, których mam chyba ze 20 w zapasie oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńUff ;) Dobrze wiedzieć.
UsuńJa mam ciut mniej wszystkiego...ale też tak "ponad program" ;)
OdpowiedzUsuńTeraz widać co oznacza BYĆ KOBIETĄ! :D
OdpowiedzUsuńups znam to uczucie heheh :) musimy to przyznać my kobiety jestesmy chomikami heheh :) przyznam sie po cichutku że do kilku Twoich rzeczy zabłyszczały mi oczka hahah :)
OdpowiedzUsuńCiekawe do których? :)
UsuńMam tak jak ty ale z produktami do włosów ;p
OdpowiedzUsuńU mnie z włosami też się zaczęło, ale podobno na początku włosomaniactwa to jest normalne!
UsuńO kurcze ale asortyment, możesz sklep zakładać :-) U mnie jakbym tak policzylA to trochę też by się nazbierało ale Także staram się z tym walczyć :-D
OdpowiedzUsuńW sumie mogłabym. Czasem któraś przyjaciółka przychodzi i pyta - a masz może coś na.... - i okazuje się, że zawsze mam!
Usuńo wow! ile dobroci! JA lubię mieć sporo kosmetyków pod prysznicem, miałam też kiedyś 20.... no i zużywałam, jedne szybciej inne wolniej...
OdpowiedzUsuńaktualnie teraz mam kilka żeli, ale dla tego że lubię mieć wybór:))
UsuńTeż lubię miec wybór i zawsze będę mieć parę otwartych... no ale nie dwadzieścia tak jak teraz!
UsuńSporo tego... Dzięki Twojej notce mam pewność, że nie jest ze mną jeszcze aż tak źle :D:D:D Ale najgorzej zuzywa się mazidła do ciała ;/
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię pocieszyłam :P Z mazidłami miałam tak do niedawna, ale teraz idzie mi nieźle. Moja pięta achillesowa to kremy do twarzy i do rąk.
UsuńWow, ile wszystkiego :D Ja też mam spore zapasy, ale nie jest tego aż tyle :P
OdpowiedzUsuńja mam taki problem z BBW , jak jest proocja to kupuje ile moge hahha :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, zapachy mają mega! Kiedyś tak miałam z YR, ale teraz już poznałam prawie wszystkie zapachy i kuszą mnie tylko limitki albo kolejny zakup ulubionych wersji.
UsuńTeż mam ten problem, ale nie liczyłam. Jakoś się boję, ale też nagminnie denkuję. Chociaż nowe rzeczy też dochodzą, bo subskrybuję dwa pudełka. Chociaż mam nadzieję, że od czerwca zostanę wierna tylko jednemu z nich. Szczególnie mam problem z balsamami do ciała, kremami do rąk czy preparatami i lakierami do paznokci.
OdpowiedzUsuńJa właśnie dlatego nie subskrybuje niczego, bo wiedziałabym że coś się może zmarnować, przez tę ilość... Mnie też kremy do rąk słabo idą. Lakierów na szczęście nie kupuję prawie wcale.
UsuńZAPASY pokaźne - kiedy to wszystko zużyjesz? :p
OdpowiedzUsuńCały czas się staram! Dam radę, jeżeli nie kupię ogromnych ilości znowu...
Usuńja juz prawie nie mam problemu. zostało mi jeszcze trochę zapasów, ale większości się pozbyłam rozdając albo sprzedając. mam wciąż za dużo, ale niektóre rzeczy już mi się skończyły, inne są typowo letnie i za kilkanaście tygodni już ich nie będzie. no zobaczymy. ja dałam sobie czas do końca roku na usunięcie wszystkiego z mieszkania i tak powoli powoli usuwam
OdpowiedzUsuńWow cała drogeria, faktycznie musisz się zabrać za zużywanie, bo daty pewnie gonią. Ja mam otwarty jeden produkt z każdego typu, ale zdarza mi się robić zapasy. To z kolorówką mam największy problem ;)
OdpowiedzUsuńDaty są na szczęście bardzo długie, cały czas to sprawdzam. Z kolorówką nie mam problemu, bo wychodzę z założenia że ją się używa, a nie zużywa. Łatwo przecież zużyć kiepski balsam do ciała w innym celu - np do stóp - natomiast słabego cienia czy podkładu już nie spozytkujesz, więc po co się męczyć z bublem. Kolorówki nie kupuję tak dużo, a jeśli trafi mi się coś czego nie używam to oddaję lub wymieniam :)
UsuńWiesz, to jednak pocieszające, że nie tylko ja mam taki problem z chomikowaniem. Moje zapasy mocno się wprawdzie podczas ostatnich porządków uszczupliły, ale nadal są olbrzymie i staram się trzymać zasady nie kupowania nowych rzeczy, co niestety nie zawsze mi się udaje. Jednak walczę z sobą ;)
OdpowiedzUsuńKupowanie jest takie fajne :) Ale zaczęłam się wkurzać, że kupuję coś co mnie bardzo zaciekawiło i nie mogę otworzyć, bo w kolejce czeka kilka innych. Mam nadzieje, że doprowadzę do stanu 1-2 produktów w zapasie max.
Usuń74 otwarte opakowania to faktycznie imponujący wynik. Ja staram się ograniczać w tej kwestii i z każdego typu produktu mam maksymalnie otwarte dwa opakowania, a zazwyczaj wręcz jedno. Dzięki temu dużo szybciej udaje mi się zużywać zapasy i lepiej panuje nad datami ważności kosmetyków. Trzymam kciuki za Twoje postanowienie poprawy :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Na razie mam mega motywację i zużywam!
UsuńJa praktycznie nie mam zapasów :)
OdpowiedzUsuńAnty-chomik! :P
Usuńale arsenal kosmetykow wow :) Farmona krem do rąk uwielbiam ten zapach :) Ja stawian na minimalizm, obecnie uzywam 1 żel pod prysznic :)
OdpowiedzUsuń1 żel to dla mnie nie do zrobienia, lubię miec wybór... no ale chcę żeby ich było kilka, a nie kilkadziesiąt ;) Też lubię zapachy tej serii z Farmony.
Usuńo mamo xD to mi się wydawało, że mam spore zapasy :D
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej moja tragedia kogoś pocieszyła! ;)) Dobre i to :D
UsuńU mnie moze będzie 15 rzeczy ;) jestem pod wrażeniem ;D
OdpowiedzUsuńoch jak mi dobrze i lekko po tym, co zobaczyłam :D moja wypełniona po brzegi szuflada z zapasami nagle przestała wyglądać groźnie :P żeby nie było, też zajęłam się zużywaniem zapasów i mimo że mnie korci, nie kupuję nic nowego z pielęgnacji. nadrabiam kolorówką hyhy :> przecież w kolorówce nie chodzi o zużywanie... co za ulga ;) powodzenia w walce z zapasami! ja sobie obiecałam, że już nigdy więcej nie doprowadzę do takiego stanu, bo potem trzeba robić wyścig z datami ważności, a do tego kuszą kolejne rzeczy, a nie da się ich kupić bez wyrzutów sumienia.
OdpowiedzUsuńWidzę, że mój wpis nadaje się na przestrogę :) I dobrze. Ja zawsze będę mieć troszkę tych zapasów, ale co innego mieć 2-3 produkty takie same, zamiast 20. Z datami wazności nie mam problemów, bo kontroluje je od samego początku gdy kosmetyk do mnie trafia, jednak wkurza mnie że nie mogę kupować nowych... bo to lubię ;)
UsuńO kurka zapasik fajowski i na co nieco bym sie skusiła :) ach u mnie też tego się troszeczkę nazbierało liczbowo nie policzone - może lepiej nie liczyć ;) Jestem na etapie zużyć i już cieszę się bo, pustki na pułkach mam, czyli będę otwierać nowe produkty z zapasów :))))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wytrwałość
Och jak ciężko jest mijać drogerie ;)
To fakt :) Coraz rzadziej zdarza mi się zrobić zakupy, których nie potrzebuję, ale mimo to czasem biorę coś niepotrzebnie na zapas - a przecież nie zniknie ze sklepów, więc po co to robić...
UsuńJa każdego miesiąc robię listę zużyć i zakupów. Pilnuję żeby zakupy nie przekraczały zużyć a najlepiej żeby denka przekraczały zakupy. No i trzeba pilnować terminów ważności, bo w takiej ilości łatwo się pogubić. Ja tylu zapasów nie mam, choć mam za dużo. Gdzieś to trzeba trzymać.
OdpowiedzUsuń