KUR Styling, Schaumfestiger X-Treme, pianka do włosów

 Z kosmetykami KUR Styling, a właściwie z ich producentem, czyli MAXIM Markenprodukte GmbH & Co nie udało mi się mieć wcześniej styczności. Dopiero, gdy przy radykalnej zmianie fryzury (obcięcie bardzo długich włosów do długości sięgającej do brody) poleciła mi je fryzjerka, trafiła do mnie ta oto pianka do stylizacji. Skoro (dobra!) fryzjerka tak ją zachwala, warto wypróbować, prawda?

Niniejsza pianka oferuje najmocniejszy w gamie poziom utrwalania, czyli 5. Przy tego typu kosmetykach zawsze mam obawę, czy pożądane wystylizowanie i trwałość fryzury nie będzie wiązało się z posklejaniem włosów, nadmiernym ich "utwardzeniem" (wiecie, co mam na myśli - nikt nie lubi efektu patyków na głowie ;) i ogólnym wrażeniem nienaturalności. Na szczęście w tym przypadku, co mogę rzec z całą pewnością, nie ma takiego ryzyka. Fryzjerka poleciła mi stylizację na tzw "mokrą włoszkę" - na wilgotne włosy należy niedbale pougniatać z niewielką ilością owej pianki. Kosmetyk sprawdza się rewelacyjnie - włosy pozostają sprężyste, swobodne, zachowując swój artystyczny bałagan o który nam przy tej fryzurze chodzi. Nie trzeba też stosować zbyt wielkiej ilości produktu, jest wydajny.
Za kosmetyk o pojemności 250ml zapłacimy paręnaście złotych (w salonie fryzjerskim 18, w sklepach z kosmetykami niemieckimi ok. 13). Być może pewną wadą jest tu dostępność tej marki, nie widuję jej powszechnie w polskich sklepach. Jednak mogę z przekonaniem polecić to cudo do wypróbowania, gdy tylko będziecie mieć okazję!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Testowanie produktów za darmo w internecie - co i jak?