Malutkie zakupy
Chyba znalazłam nowego ulubieńca :) Przedstawiam państwu Peeling wygładzający z ekstraktem z bzu (Joanna, seria: Z apteczki babuni). Łaziłam po tych sklepach i łaziłam, aż wreszcie w mojej ulubionej drogerii Firlit znalazłam to cudo. Skusiło mnie parę czynników - dosyć korzystny stosunek ceny do pojemności, zapach (uwielbiam bez, tak samo jak na przykład konwalie - a kosmetyki o tych zapachach należą do nielicznych) oraz fakt, że tej serii jeszcze nie miałam okazji testować.
Pierwsze wrażenia - pachnie po prostu obłędnie! Do tego ten zapach utrzymuje się na ciele dosyć długo, co dla mnie jest dużą zaletą kosmetyku. Porządnie ściera, łatwo się zmywa - czegóż chcieć więcej?
Cena: 12,99zł
Waga: 300g
A na koniec... koty ponownie :)
Ostatnio szukam peelingu. Może sobie kupię ten. Lubię zapach bzu, mam nawet świeczki o tym zapachu:)
OdpowiedzUsuńPolecam, ja się w nim zakochałam :)
UsuńBardzo lubię czytać twojego bloga.
OdpowiedzUsuńA co do peelingu to chyba się skuszę i też kupię , a i zapraszam na moje rozdanie ")
Cieszę się, że tu zaglądasz :) W rozdaniu niestety nie mogę wziąć udziału bo nie mam facebooka.
UsuńCiekawy peeling,chętnie bym go przetestowała:)
OdpowiedzUsuńAleż masz fajne kociaki:p
Kusisz moja droga ja maniaczka peelingów muszę go mieć
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda ten peeling!
OdpowiedzUsuńale fajny ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jego zapach.
chyba tez bym chciała wypróbować, muszę sobie zapisać nazwę.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się Twoje recenzje - konkretne i ciekawe :) Zapraszam Ciebie do mojej Pracowni Porannych Przyjemności, gdzie pisze o modzie, nowinkach kosmetycznych, ciekawych wydarzeniach. Prowadze portal o urodzie i showbiznesie i dzięki temu dostaje mnóstwo kosmetyków do testowania. Będę się z Wami nimi dzielić już niedługo w rozdaniach bo sama nie jestem w stanie ich wszystkich wykorzystać :)
OdpowiedzUsuńhttp://pracowniaporannychprzyjemnosci.blogspot.com/
Pozdrawiam ciepło,
Ewelina
Czytałam recenzję i chciałam coś konkretnego napisać, ale zobaczyłam koty i się zakochałam ! :)
UsuńMuszę wypróbować ten peeling ;)) ostatnio sie od nich uzależniam :D
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na konkurs: http://mish-mash-mission.blogspot.com/2012/08/uwaga-konkurs.html
Nie przepadam za kotami, ale te bardzo słodko wyglądają...sierpniują się...heheh ;)
OdpowiedzUsuńPeelingu nie miałam, ale pewnie dla samego zapachu bym go kupiła.
OdpowiedzUsuńP.S. Koty są cudowne:)